Epizod XXVII.
- Cholera, ty masz trening.
– powiedziałam zerkając na zegarek.
- Nie pierwszy i nie
ostatni. – skomentował krótko.
Wstałam z łóżka i wytarłam
twarz.
- Przepraszam… Jak zwykle
się rozkleiłam. – westchnęłam.
- Następnym razem
zorganizujemy jakieś komedie. – powiedział. -
Te horrory to był zły pomysł.
Uśmiechnęłam się i
wyrzuciłam chusteczkę do kosza.
- Trener cię zabije. – stwierdziłam
widząc, że środkowy nigdzie się nie wybiera.
- Też masz trening. –
odparł.
- Za dwadzieścia minut, twój
już się zaczął. – przypomniałam mu.
- Pamiętasz w ogóle tego
faceta? – zapytał.
- Niezbyt. – przyznałam
szczerze. – To co wiedziałam powiedziałam policji.
- Wcale nie zmieniłem swoich planów. –
stwierdził po chwili ciszy.
Zerknęłam na niego
zaskoczona.
- Ja swoich też nie zmienię.
– powiedziałam uśmiechając się. – Idę na trening.
- Ale ja nie o tym. –
odparł rozbawiony.
Uśmiechnęłam się i zaczęłam
szukać swoich ubrań na trening. Dwadzieścia minut temu wylewałam łzy, teraz
uśmiecham się od ucha do ucha. Piotrek, jesteś niesamowity.
- Na ciebie Andrea nie
będzie zły, mnie Marek udusi. – powiedziałam opierając się o ścianę.
Piter machnął ręką.
Władowałam się do łazienki i szybko ubrałam krótkie, czarne spodenki i neonowo różowy top. Związałam włosy w kitkę i poprawiłam lekko rozmazany makijaż. Po
kilku minutach usiadłam na łóżku obok Nowakowskiego i zajęłam się zakładaniem butów.
- Dziwnie je wiążesz. –
stwierdził uważnie mi się przyglądając.
- To wy wszyscy je dziwnie
wiążecie. – powiedziałam z uśmiechem.
- Nieprawda. – Piter
pociągnął mój kucyk.
Wyprostowałam nogę.
- Zawiąż lepiej, cwaniaku.
Nowakowski zrobił to w
ekspresowym tempie.
- Dobra, wygląda to lepiej.
– przyznałam zerkając na swoje buty.
Chwyciłam bluzę leżącą na
krześle i przewiązałam ją sobie w pasie. Było ciepło, ale co jakiś czas zrywał
się silny, chłodny wiatr. Szybko wyszliśmy z mojego pokoju. Zamknęłam drzwi a
klucz schowałam do kieszeni bluzy.
- Poczekasz na mnie? Idę na
halę, to obok stadionu.
- Masz minutę. –
powiedziałam zerkając na zegarek.
Nowakowski pobiegł na
czwarte piętro i po chwili wrócił z
torbą przewieszoną przez ramię.
- Spóźnienie. – krzyknęłam.
– Gdybym była Markiem już byś dostał dodatkowe kilometry.
- Nie lubię go. – burknął
Piotrek.
- Jest specyficzny. –
przyznałam idąc na kompromis.
- Co robisz wieczorem?
- To co ty. Trenuję. –
zaśmiałam się.
- Musisz mieć wolną chwilę.
- Po siłowni mam pół
godziny, później znów idę do Marka. – powiedziałam po chwili przypominając
sobie swój plan.
- Rezerwuję te pół godziny.
– stwierdził.
- Piotrek, przecież ja ledwo się wyrabiam. Wrócę,
przebieram się i lecę na kolejny trening.
- Nie dziś. – powiedział. –
Punkt dziewiętnasta wychodzimy.
- Dokąd? – zapytałam.
Nowakowski chyba sam nie
miał pomysłu gdzie mielibyśmy iść.
- Zapraszasz mnie na randkę?
– zaśmiałam się.
- Tak się chyba robi, nie? –
zapytał.
- Chyba. –
przyznałam wzruszając ramionami. – Zawsze tak robią na filmach. Ale w sumie…
Epizod w horrorze już miałam.
Kiedy znaleźliśmy się w
recepcji pomachałam Staszkowi i wyszłam na zewnątrz. Było ciepło, mimo, że
słońce ukrywało się za chmurami. Ruszyliśmy w stronę hali w której trening
mieli siatkarze. Mój stadion był tuż za tym budynkiem.
- Miłego treningu. –
powiedziałam zatrzymując się przed wejściem na halę.
- Widzimy się o
dziewiętnastej? – zapytał całując mnie w policzek.
- Okej. – odparłam rozbawiona
myśląc o tym spotkaniu starając się nie zaczerwienić.
- Jak uroczo. – skwitował
Ignaczak, który właśnie wybiegł z hali.
- A ty dokąd? – zapytał
Piter.
- Kazali mi cię poszukać. –
powiedział szczerząc się. – Nie przeszkadzajcie sobie.
Wywróciłam oczami a
Nowakowski się zaśmiał.
- Muszę iść. – stwierdziłam
widząc, że za trzy minuty muszę być na treningu.
Pomachałam siatkarzom i
potruchtałam na stadion. Po kilku godzinach ciężkiej pracy nad formą wskoczyłam
pod prysznic i pognałam na stołówkę. Byłam jedną z ostatnich. Szybko pognałam
po swoją porcję, usiadłam przy stoliku i zaczęłam ją błyskawicznie pochłaniać.
- Musiałaś być naprawdę
głodna. – powiedział rozbawiony Żygadło.
- Spieszę się. – odparłam
wlewając w siebie pół butelki wody.
- Ty biegasz nawet między
treningami. – stwierdził Ignaczak.
- Taka praca. – wzruszyłam
ramionami wstając od stołu.
Przebrałam się i pognałam na
siłownię. Korzystając z dwudziestominutowej przerwy odwiedziłam siatkarzy na
hali. Większość grała na boisku, inni się rozciągali lub odpoczywali. Do barierek
podszedł Olek.
- Musisz częściej wpadać. –
stwierdził zerkając na siatkarzy. – Wtedy zaczynają grać.
Uśmiechnęłam się podziwiając
potężną zagrywkę Kurka. Bezradny Ignaczak wylądował na boisku. Po przerwie
pognałam do Marka. Udało mi się wynegocjować dziesięć minut. Kiedy wróciłam do
pokoju wzięłam kolejny prysznic i zaczęłam się szykować na spotkanie z Piotrem.
____________________________________________________________________________
Co za dzień. :) Dzisiaj kolejny mecz, Zaksa musi wygrać! :>
Świetny epizod. Nie mogę przestać się uśmiechać! ;>
OdpowiedzUsuńDziękuję. ;)
UsuńŚwietne :)Rzeczywiście, dzisiaj mecz ;) ciekawe, kto wygra. Jestem za Sovią :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. ;>
UsuńWygrała Zaksa! :)
Nie wiem jak ty to robisz, ale przez cały epizod mam wielki uśmiech na twarzy ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.; D
Pozdrawiam. ;)
Usuńkibicuję Sovii i mam nadzieję, że dzisiaj skończą się niezliczone zawały serca. ;)
OdpowiedzUsuńciekawe cóż takiego wymyśli Piotr N. zwany "Cichym Pitem" :D
Piąty mecz w Kędzierzynie! :>
UsuńBardzo przyjemny, pozytywny rozdział:) Piotrek zaprosił Edytę na randkę?;> No, no :) Może być ciekawie. Zawsze jest ciekawie, więc co ja mówię (piszę?).
OdpowiedzUsuńDzisiaj leniuchuję. Pogoda zmienna rano ładnie, później zachmurzenie i wiatr, później deszcze, wiatr, deszcz, teraz słońce :)
Ciekawe czy poznamy dziś mistrza czy jeszcze dłużej będą trwać rozgrywki Plusligi :) Nie mam faworyta, niech wygra lepszy :)
Pozdrawiam :)
Dziękuję. ;>
UsuńPozdrawiam! :)
Nareszcie zaczyna się między nimi układać :> Aż uśmiech na ustach się robi jak czyta się takie rzeczy :D Nie mogę doczekać się jutrzejszego epizodu :D
OdpowiedzUsuńNo racja, oby był najpiękniejszym meczem sezonu! :>
Rozdział świetny, pozdrawiam! ;>
Najpiękniejszy mecz sezonu będzie 20 kwietnia. ;)
UsuńDzięki, pozdrawiam. ;>
Niestety :P Słyszałam coś, że była opcja żeby mecz rozegrać w Spodku, to nie byłoby sprawiedliwe. A do tego z Rzeszowa jest bliżej do Katowic! Skąd wiadomo by było, że więcej kibiców przyjedzie z Kędzierzyna!? Dobrze, że ZAKSA nie wyraziła na to zgody :D
UsuńJa również się cieszę, że piąty mecz będzie rozegrany u Kędzierzynian. ;)
UsuńCiekawe, co planuje Piotrek... Cieszę się, że znów między nimi jest dobrze i wszytko wskazuje na to, że nie będzie to tylko przyjaźń.. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, no_princess C:
nie, nie, nie moja droga Reska wygra :D
OdpowiedzUsuńanula
Wiedziałam, że moje chłopaki z Kędzierzyna wygrają. ;>
UsuńRozdział super! :>
OdpowiedzUsuńCiekawe jak to będzie na tej randce Edyty z Piotrkiem. ^^
Pozdrawiam ciepło :*
Dziękuję, pozdrawiam. ;)
UsuńGenialny epizod :D
OdpowiedzUsuńMmm sympatyczny rozdział, nie mogę się następnego doczekać... ; )))
OdpowiedzUsuńJa osobiście kibicuje Sovii, ale cóż wygra lepszy . :)
Pozdrawiam serdecznie . ;)
Mamy 2:2, będzie piąty mecz. ;)
UsuńPozdrawiam. ;>
Zaksa musi wygrać. Sovię też uwielbiam, ale całym sercem za Zaksą, bo to moja drużyna :).
OdpowiedzUsuńMiałam pisać projekt, a w cztery godziny napisałam tylko 6 linijek, bo nie mogę się skupić przez ten mecz.
Bardzo chcę, żeby Lipe i Antek zostali w Zaksie. Jakieś ploty poszły, że Mariusz Wlazły miałby się w Kędzierzynie pojawić :). Jakby ten transfer wypalił, współczułabym każdej innej drużynie. Mariusz z Antkiem i Witczakiem na ataku rozwalili by każdego przeciwnika :).
Szkoda mi trochę Pilarza, który nie dostał powołania na zgrupowanie reprezentacji.
Pierwsza randka z Piotrem - oby udana.
POng
Jeeest! Będzie 5 mecz! Kurde, jakie emocje :). Zachowanie Fontelesa - karygodne. Kłócili się pod siatką, atmosfera na hali straszna. Lipe przydałby się kubeł zimnej wody.
UsuńA jak się studiuje w Polsce? To prawda, że musicie biegać za dziekanem po wpisy do indeksu? U nas indeksów nie ma, wszystko jest online, logujesz się i już.
POng
Lipe chce zostać w Polsce, w Zaksie, kiedyś o tym pisał na Twitterze. W Radiu Park FM mówili, że Felipe ma oferty z innych klubów, ale on sam walczy o kontrakt z Zaksą na kolejne 2 (!) lata. ;)
UsuńMecz nagrałam i obejrzałam w nocy po powrocie do domu. Mecz był cudowny, uwielbiam obserwować wkurzonego Fontelesa i Zagumnego. ;>
Brak Pilarza na tej liście mnie zaskoczył.
Mi studiowanie w Polsce się podoba. Nie jestem zwolenniczką technologii, więc krew mnie zalewa od nadmiaru nowoczesności. ;)
Rozdział świetny i wreszcie mogłam nadrobić zaległości. Ostatnio na nic nie mam czasu :(
OdpowiedzUsuńA co do meczu ja kibicuję Sovii i w nich wierzę i mam cichą nadzieję, że obronią tytuł, ale jak to mówią niech wygra lepszy :D
Pozdrawiam :*
Dziękuję. ;)
UsuńMamy 5 mecz w Kędzierzynie!
Pozdrawiam. ;>
Sovia obroni MP jak nic :) co do rozdziału bardzo lubię czytać twoje opowiadania :)
OdpowiedzUsuńOba zespoły mogą wygrać piąty mecz. ;)
UsuńDziękuję. ;>
Super piszesz. W jeden dzień przeczytałam cały bo miałam duuże zaległości...
OdpowiedzUsuńResovia obroni MP! Jak nie dziś to w następnym meczu. Oczywiście nie chcę się kłócić, bo każdy ma prawo do własnego zdania :)
W wolnej chwili zapraszam: http://volleyballmygamemyrules.blogspot.com/ I prosze o opinię w komentarzu ;)
Pozdrawiam!
Dziękuję. ;>
UsuńZaksa odbierze im ten tytuł. ;)
Pozdrawiam.
(:
OdpowiedzUsuńDzisiaj Resovia bedzie swietowac obrone mistrza :) !
OdpowiedzUsuńNa szczęście Sovia nie miała powodów do świętowania. ;)
UsuńJak słodkoooo*-* Cud, miód i Malina<3
OdpowiedzUsuńMówiłam ci już, że kocham twojego Bloga? Tego poprzedniego jak i tego nowego...nie? No to mówię ci teraz :)
Kocham cię Vesper xD
Co do Meczu... Kto wygra Mecz?SOVIA!!
Do zobaczenia (przeczytania) jutro :)
Dziękuję! ;> Ja Ciebie również!
UsuńZaksa! <3
Jak randka ? Rozdziała świetny jak zawsze :D . Wyrwałam chłopaka na 18-nastce ;D
OdpowiedzUsuń~~Fiona~~
Cudownie! :) Wróciłam po północy, było niesamowicie. Różnica wieku w ogóle mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie.
UsuńUuu. ;> Opowiadaj o tym chłopaku!
Ohoho musi byc szczęściarz u cb ;D
Usuńnoo;p a u mnie tez bosko co prawda 4 lata starszy ale i tak swietny bracia mówią do niego już szwagier :D świetny jest o takich ślicznych brązowych oczach *.*
~~fiona~~
4? Ja wczoraj spędziłam wieczór z facetem starszym o ponad 10. :)
UsuńNo, no. Musi być świetny. ;>
On jest świetny :D a jak twój ?
Usuń~~Fiona~~
Po wczorajszym wieczorze mogę wymienić same zalety. Szarmancki, gentleman, inteligentny, błyskotliwy, przystojny, kulturalny... ;)Najpierw byliśmy w teatrze, potem w galerii na wystawie prac Wołyńskiego. Cudowny wieczór. ;>
UsuńHmmm... Szukuję się niesamowita randka. A co do meczu to niech wygra lepszy. :)
OdpowiedzUsuńZapraszm do mnie. :) http://ignasiawresovii.blogspot.com/
No i wygrała Zaksa. ^^
UsuńCiekawe gdzie ją zabierze ^^ dobrze, że Piotrek jest wyrozumiały i nie zmienił się w stosunku do Edyty ;) a poza tym świetny rozdział jak zresztą pozostałe ;]
OdpowiedzUsuńDziękuję. ;>
UsuńZapowiada się świetna randka :) Super prezent na moje dzisiejsze urodziny: megasuperhiper rozdział ;D
OdpowiedzUsuńCo do meczu: ja jestem neutralna :)
Co do wczorajszego rozdziału: DOBRZE, ŻE POWIEDZIAŁA PIOTRKOWI
Pozdrawiam ;*
Wszystkiego najlepszego! ;)
UsuńPozdrawiam. ;>
Ciekawa jestem gdzie pójdą na randkę :)
OdpowiedzUsuńGO ZAKSA GO!
WYGRALI! hahahahah Jeszcze jeden! :)
UsuńPodobno "Łatwiej się zdobywa tytuł Mistrza, niż broni go" oby oby oby! :D
Oby! :>
UsuńCo też w tej Piotrkowej głowie zakiełkowało? Czekam na jutro. :>
OdpowiedzUsuń;)
UsuńAj, aj, aj! Oglądam mecz i piszę ten komentarz chyba już z dwadzieścia minut. Nie mogę się skupić :D
OdpowiedzUsuńRandka, randka. Ciekawe dokąd Piotrek zabierze naszą Edytę. Czekam z niecierpiwością na jutrzejszy rozdział To niesamowite, że jesteś z nami już prawie miesiąc. Czas z Tobą jakoś szybciej leci Vesper! :)
Pozdrawiam ciepło
In my head :*
Też to zauważyłam, strasznie szybko leci. :o
UsuńMamy 5 mecz! <3 Pozdrawiam. ;>
Gratulacje. Macie złoto. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńTo nie byl mecz o zloto ;p.
UsuńAle ZAKSA już je ma. Przyznaję się: przestałam wierzyć w cokolwiek.
UsuńNie rozumiem dlaczego Kowal nie wpuścił Schops'a chociaż na parę piłek. Nie rozumiem...
To rozgrywajacy w Resce zawalil - na nastepny sezon przyda im sie bardzo dobry rozgrywajacy.
UsuńA te klotnie pod siatka to o co byly? Bo wlaczylam mecz w trakcie, Igla cos tak krzyczal do Fontelesa.
To nie jest koniec rywalizacji. Jest 2:2. Sovia dwa razy pokonała Zaksę, a Zaksa pokonała dwa razy Sovię. Wszystko jest możliwe. ;)
UsuńLipe się troszkę zdenerwował. ;>
Randka z Pitem, już się doczekać nie mogę;)) Resovia;( ja dalej wieżę że moja Resovia wygra ten 5 mecz i zdobędzie mistrzostwo;) Buziaki;**
OdpowiedzUsuńZaksa wygra. ;>
UsuńPozdrawiam. ;)
No to relacja z Piotrusiem coraz bardziej się nam rozkręca :) Ciekawa jestem gdzie pójdą na tą radnek? ^^
OdpowiedzUsuńCo do meczu to ja nadal wierzę w moją kochaną drużynę! Raz w fazie finałowej wygrali w Kędzierzynie, więc wiem, że potrafią to zrobić raz jeszcze.
Sovia pokonała Zaksę 2 razy, ale nie zapominaj o tym, że Zaksa pokonała 2 razy Twoją Resovię - też mogą zrobić to jeszcze raz. ;)
UsuńZapowiada się ciekawy mecz. ;>
Rozdział jak zawsze świetny ! Wczoraj moje serce zostało przed tv ale warto :D Fonteles mój mistrz nr 2 bo mistrz nr 1 Ruciak :D Przegrywać 18:13 i wygrać mistrzostwo:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam J.
Dziękuję. ;)
UsuńZaksa jeszcze nie wygrała całego finału. O tytuł będą walczyć w sobotę. ;>
Ruciak i Fonteles są genialni!
Chodzilo mi o to że mimo takiej straty punktowej wygrac seta to mistrzostwo :-D A w sob o 14.30 znów oddam serce zeby ZAKSA wygrała i będę kibicować o ile wywacze od taty tv bo sama w domu kibicuje :-D Ale dla ZAKSY wszystko :-D Wczoraj zamiast sie uczyć na wazny spr to oglądałam mecz ale i tak dobrze mi poszło :-D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam J.
Zabrakło interpunkcji. ;)
UsuńNie mam pojęcia jak obejrzę ten mecz będąc na weselu. :(
Pozdrawiam. ;>
Współczuje Ci pamiętam jak ja byłam na weselu wynudziłam sie za wszelkie czasy. Ale szybko nie będzie kolejnego (raczej) chyba że kuzynka sie wyrwie ale wątpie :-D
UsuńA spytam sie z ciekawosci komu kibicujesz żeby mial brąz? Ja patriotycznie Bydgoszczy mimo że mam do niej ponad 80 km :-D Mogła bym pokibicować JW ale raz w internecie napisałam ze chce żeby Delecta wygrala i mnie zminusowali i mój komentarz jest najbardziej zminusowany :-D Ale sie rozpisałam :-D
Pozdrawiam J.
Schowam się w kuchni/szatni/łazience i jakoś obejrzę. ;)
UsuńNie mam jakiegoś faworyta, nie jestem znawcą tych drużyn, chociaż wolałabym, żeby to Delecta zdobyła brąz. :>
Polecam łazienke najlepsza kryjówka :-D
UsuńJa też nie jestem wielką znawczynią drużyn ale patriotycznie za Delectą a poza tym nie lubie Kubiaka w JW ale jak się zacznie LŚ będę kochać wszystkich siatkarzy :-D
Pozdrawiam J.
jak mozna nie lubic dzika i jego zoledzi?>
UsuńKubiak poza boiskiem wydaje się być bardzo sympatyczny, ale kiedy widzę go na meczu... Denerwuje mnie, sama nie wiem dlaczego. :)
Usuńo której nowy rozdział ?
OdpowiedzUsuńWłaśnie go wrzuciłam. ;)
Usuń