niedziela, 14 kwietnia 2013

XXVIII


Epizod XXVII.




- Cholera, ty masz trening. – powiedziałam zerkając na zegarek.

- Nie pierwszy i nie ostatni. – skomentował krótko.

Wstałam z łóżka i wytarłam twarz.

- Przepraszam… Jak zwykle się rozkleiłam. – westchnęłam.

- Następnym razem zorganizujemy jakieś komedie. – powiedział. -  Te horrory to był zły pomysł.

Uśmiechnęłam się i wyrzuciłam chusteczkę do kosza.

- Trener cię zabije. – stwierdziłam widząc, że środkowy nigdzie się nie wybiera.

- Też masz trening. – odparł.

- Za dwadzieścia minut, twój już się zaczął. – przypomniałam mu.

- Pamiętasz w ogóle tego faceta? – zapytał.

- Niezbyt. – przyznałam szczerze. – To co wiedziałam powiedziałam policji.

 - Wcale nie zmieniłem swoich planów. – stwierdził po chwili ciszy.

Zerknęłam na niego zaskoczona.

- Ja swoich też nie zmienię. – powiedziałam uśmiechając się. – Idę na trening.

- Ale ja nie o tym. – odparł rozbawiony.

Uśmiechnęłam się i zaczęłam szukać swoich ubrań na trening. Dwadzieścia minut temu wylewałam łzy, teraz uśmiecham się od ucha do ucha. Piotrek, jesteś niesamowity.

- Na ciebie Andrea nie będzie zły, mnie Marek udusi. – powiedziałam opierając się o ścianę.
Piter machnął ręką. Władowałam się do łazienki i szybko ubrałam krótkie, czarne spodenki i neonowo różowy top. Związałam włosy w kitkę i poprawiłam lekko rozmazany makijaż. Po kilku minutach usiadłam na łóżku obok Nowakowskiego i zajęłam się zakładaniem butów.

- Dziwnie je wiążesz. – stwierdził uważnie mi się przyglądając.

- To wy wszyscy je dziwnie wiążecie. – powiedziałam z uśmiechem.

- Nieprawda. – Piter pociągnął mój kucyk.

Wyprostowałam nogę.

- Zawiąż lepiej, cwaniaku.

Nowakowski zrobił to w ekspresowym tempie.

- Dobra, wygląda to lepiej. – przyznałam zerkając na swoje buty.

Chwyciłam bluzę leżącą na krześle i przewiązałam ją sobie w pasie. Było ciepło, ale co jakiś czas zrywał się silny, chłodny wiatr. Szybko wyszliśmy z mojego pokoju. Zamknęłam drzwi a klucz schowałam do kieszeni bluzy.

- Poczekasz na mnie? Idę na halę, to obok stadionu.

- Masz minutę. – powiedziałam zerkając na zegarek.

Nowakowski pobiegł na czwarte piętro i po chwili wrócił  z torbą przewieszoną przez ramię.

- Spóźnienie. – krzyknęłam. – Gdybym była Markiem już byś dostał dodatkowe kilometry.

- Nie lubię go. – burknął Piotrek.

- Jest specyficzny. – przyznałam idąc na kompromis.

- Co robisz wieczorem?

- To co ty. Trenuję. – zaśmiałam się.

- Musisz mieć wolną chwilę.

- Po siłowni mam pół godziny, później znów idę do Marka. – powiedziałam po chwili przypominając sobie swój plan.

- Rezerwuję te pół godziny. – stwierdził.

- Piotrek,  przecież ja ledwo się wyrabiam. Wrócę, przebieram się i lecę na kolejny trening.

- Nie dziś. – powiedział. – Punkt dziewiętnasta wychodzimy.

- Dokąd? – zapytałam.

Nowakowski chyba sam nie miał pomysłu gdzie mielibyśmy iść.

- Zapraszasz mnie na randkę? – zaśmiałam się.

- Tak się chyba robi, nie? – zapytał.

- Chyba. – przyznałam wzruszając ramionami. – Zawsze tak robią na filmach. Ale w sumie… Epizod w horrorze już miałam.

Kiedy znaleźliśmy się w recepcji pomachałam Staszkowi i wyszłam na zewnątrz. Było ciepło, mimo, że słońce ukrywało się za chmurami. Ruszyliśmy w stronę hali w której trening mieli siatkarze. Mój stadion był tuż za tym budynkiem.

- Miłego treningu. – powiedziałam zatrzymując się przed wejściem na halę.

- Widzimy się o dziewiętnastej? – zapytał całując mnie w policzek.

- Okej. – odparłam rozbawiona myśląc o tym spotkaniu starając się nie zaczerwienić.

- Jak uroczo. – skwitował Ignaczak, który właśnie wybiegł z hali.

- A ty dokąd? – zapytał Piter.

- Kazali mi cię poszukać. – powiedział szczerząc się. – Nie przeszkadzajcie sobie.

Wywróciłam oczami a Nowakowski się zaśmiał.

- Muszę iść. – stwierdziłam widząc, że za trzy minuty muszę być na treningu.

Pomachałam siatkarzom i potruchtałam na stadion. Po kilku godzinach ciężkiej pracy nad formą wskoczyłam pod prysznic i pognałam na stołówkę. Byłam jedną z ostatnich. Szybko pognałam po swoją porcję, usiadłam przy stoliku i zaczęłam ją błyskawicznie pochłaniać.

- Musiałaś być naprawdę głodna. – powiedział rozbawiony Żygadło.

- Spieszę się. – odparłam wlewając w siebie pół butelki wody.

- Ty biegasz nawet między treningami. – stwierdził Ignaczak.

- Taka praca. – wzruszyłam ramionami wstając od stołu.

Przebrałam się i pognałam na siłownię. Korzystając z dwudziestominutowej przerwy odwiedziłam siatkarzy na hali. Większość grała na boisku, inni się rozciągali lub odpoczywali. Do barierek podszedł Olek.

- Musisz częściej wpadać. – stwierdził zerkając na siatkarzy. – Wtedy zaczynają grać.

Uśmiechnęłam się podziwiając potężną zagrywkę Kurka. Bezradny Ignaczak wylądował na boisku. Po przerwie pognałam do Marka. Udało mi się wynegocjować dziesięć minut. Kiedy wróciłam do pokoju wzięłam kolejny prysznic i zaczęłam się szykować na spotkanie z Piotrem. 

____________________________________________________________________________

Co za dzień. :) Dzisiaj kolejny mecz, Zaksa musi wygrać! :>

75 komentarzy:

  1. Świetny epizod. Nie mogę przestać się uśmiechać! ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne :)Rzeczywiście, dzisiaj mecz ;) ciekawe, kto wygra. Jestem za Sovią :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem jak ty to robisz, ale przez cały epizod mam wielki uśmiech na twarzy ;p
    Pozdrawiam.; D

    OdpowiedzUsuń
  4. kibicuję Sovii i mam nadzieję, że dzisiaj skończą się niezliczone zawały serca. ;)
    ciekawe cóż takiego wymyśli Piotr N. zwany "Cichym Pitem" :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo przyjemny, pozytywny rozdział:) Piotrek zaprosił Edytę na randkę?;> No, no :) Może być ciekawie. Zawsze jest ciekawie, więc co ja mówię (piszę?).
    Dzisiaj leniuchuję. Pogoda zmienna rano ładnie, później zachmurzenie i wiatr, później deszcze, wiatr, deszcz, teraz słońce :)
    Ciekawe czy poznamy dziś mistrza czy jeszcze dłużej będą trwać rozgrywki Plusligi :) Nie mam faworyta, niech wygra lepszy :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nareszcie zaczyna się między nimi układać :> Aż uśmiech na ustach się robi jak czyta się takie rzeczy :D Nie mogę doczekać się jutrzejszego epizodu :D

    No racja, oby był najpiękniejszym meczem sezonu! :>

    Rozdział świetny, pozdrawiam! ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpiękniejszy mecz sezonu będzie 20 kwietnia. ;)

      Dzięki, pozdrawiam. ;>

      Usuń
    2. Niestety :P Słyszałam coś, że była opcja żeby mecz rozegrać w Spodku, to nie byłoby sprawiedliwe. A do tego z Rzeszowa jest bliżej do Katowic! Skąd wiadomo by było, że więcej kibiców przyjedzie z Kędzierzyna!? Dobrze, że ZAKSA nie wyraziła na to zgody :D

      Usuń
    3. Ja również się cieszę, że piąty mecz będzie rozegrany u Kędzierzynian. ;)

      Usuń
  7. Ciekawe, co planuje Piotrek... Cieszę się, że znów między nimi jest dobrze i wszytko wskazuje na to, że nie będzie to tylko przyjaźń.. :D

    Pozdrawiam, no_princess C:

    OdpowiedzUsuń
  8. nie, nie, nie moja droga Reska wygra :D
    anula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam, że moje chłopaki z Kędzierzyna wygrają. ;>

      Usuń
  9. Rozdział super! :>
    Ciekawe jak to będzie na tej randce Edyty z Piotrkiem. ^^
    Pozdrawiam ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Genialny epizod :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Mmm sympatyczny rozdział, nie mogę się następnego doczekać... ; )))
    Ja osobiście kibicuje Sovii, ale cóż wygra lepszy . :)

    Pozdrawiam serdecznie . ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaksa musi wygrać. Sovię też uwielbiam, ale całym sercem za Zaksą, bo to moja drużyna :).
    Miałam pisać projekt, a w cztery godziny napisałam tylko 6 linijek, bo nie mogę się skupić przez ten mecz.

    Bardzo chcę, żeby Lipe i Antek zostali w Zaksie. Jakieś ploty poszły, że Mariusz Wlazły miałby się w Kędzierzynie pojawić :). Jakby ten transfer wypalił, współczułabym każdej innej drużynie. Mariusz z Antkiem i Witczakiem na ataku rozwalili by każdego przeciwnika :).
    Szkoda mi trochę Pilarza, który nie dostał powołania na zgrupowanie reprezentacji.
    Pierwsza randka z Piotrem - oby udana.

    POng

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeeest! Będzie 5 mecz! Kurde, jakie emocje :). Zachowanie Fontelesa - karygodne. Kłócili się pod siatką, atmosfera na hali straszna. Lipe przydałby się kubeł zimnej wody.
      A jak się studiuje w Polsce? To prawda, że musicie biegać za dziekanem po wpisy do indeksu? U nas indeksów nie ma, wszystko jest online, logujesz się i już.
      POng

      Usuń
    2. Lipe chce zostać w Polsce, w Zaksie, kiedyś o tym pisał na Twitterze. W Radiu Park FM mówili, że Felipe ma oferty z innych klubów, ale on sam walczy o kontrakt z Zaksą na kolejne 2 (!) lata. ;)

      Mecz nagrałam i obejrzałam w nocy po powrocie do domu. Mecz był cudowny, uwielbiam obserwować wkurzonego Fontelesa i Zagumnego. ;>

      Brak Pilarza na tej liście mnie zaskoczył.

      Mi studiowanie w Polsce się podoba. Nie jestem zwolenniczką technologii, więc krew mnie zalewa od nadmiaru nowoczesności. ;)

      Usuń
  13. Rozdział świetny i wreszcie mogłam nadrobić zaległości. Ostatnio na nic nie mam czasu :(
    A co do meczu ja kibicuję Sovii i w nich wierzę i mam cichą nadzieję, że obronią tytuł, ale jak to mówią niech wygra lepszy :D
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;)

      Mamy 5 mecz w Kędzierzynie!

      Pozdrawiam. ;>

      Usuń
  14. Sovia obroni MP jak nic :) co do rozdziału bardzo lubię czytać twoje opowiadania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oba zespoły mogą wygrać piąty mecz. ;)

      Dziękuję. ;>

      Usuń
  15. Super piszesz. W jeden dzień przeczytałam cały bo miałam duuże zaległości...
    Resovia obroni MP! Jak nie dziś to w następnym meczu. Oczywiście nie chcę się kłócić, bo każdy ma prawo do własnego zdania :)
    W wolnej chwili zapraszam: http://volleyballmygamemyrules.blogspot.com/ I prosze o opinię w komentarzu ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;>

      Zaksa odbierze im ten tytuł. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  16. Dzisiaj Resovia bedzie swietowac obrone mistrza :) !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście Sovia nie miała powodów do świętowania. ;)

      Usuń
  17. Jak słodkoooo*-* Cud, miód i Malina<3
    Mówiłam ci już, że kocham twojego Bloga? Tego poprzedniego jak i tego nowego...nie? No to mówię ci teraz :)
    Kocham cię Vesper xD

    Co do Meczu... Kto wygra Mecz?SOVIA!!
    Do zobaczenia (przeczytania) jutro :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak randka ? Rozdziała świetny jak zawsze :D . Wyrwałam chłopaka na 18-nastce ;D

    ~~Fiona~~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudownie! :) Wróciłam po północy, było niesamowicie. Różnica wieku w ogóle mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie.

      Uuu. ;> Opowiadaj o tym chłopaku!

      Usuń
    2. Ohoho musi byc szczęściarz u cb ;D

      noo;p a u mnie tez bosko co prawda 4 lata starszy ale i tak swietny bracia mówią do niego już szwagier :D świetny jest o takich ślicznych brązowych oczach *.*

      ~~fiona~~

      Usuń
    3. 4? Ja wczoraj spędziłam wieczór z facetem starszym o ponad 10. :)

      No, no. Musi być świetny. ;>

      Usuń
    4. On jest świetny :D a jak twój ?

      ~~Fiona~~

      Usuń
    5. Po wczorajszym wieczorze mogę wymienić same zalety. Szarmancki, gentleman, inteligentny, błyskotliwy, przystojny, kulturalny... ;)Najpierw byliśmy w teatrze, potem w galerii na wystawie prac Wołyńskiego. Cudowny wieczór. ;>

      Usuń
  19. Hmmm... Szukuję się niesamowita randka. A co do meczu to niech wygra lepszy. :)

    Zapraszm do mnie. :) http://ignasiawresovii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawe gdzie ją zabierze ^^ dobrze, że Piotrek jest wyrozumiały i nie zmienił się w stosunku do Edyty ;) a poza tym świetny rozdział jak zresztą pozostałe ;]

    OdpowiedzUsuń
  21. Zapowiada się świetna randka :) Super prezent na moje dzisiejsze urodziny: megasuperhiper rozdział ;D
    Co do meczu: ja jestem neutralna :)
    Co do wczorajszego rozdziału: DOBRZE, ŻE POWIEDZIAŁA PIOTRKOWI
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciekawa jestem gdzie pójdą na randkę :)


    GO ZAKSA GO!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WYGRALI! hahahahah Jeszcze jeden! :)

      Podobno "Łatwiej się zdobywa tytuł Mistrza, niż broni go" oby oby oby! :D

      Usuń
  23. Co też w tej Piotrkowej głowie zakiełkowało? Czekam na jutro. :>

    OdpowiedzUsuń
  24. Aj, aj, aj! Oglądam mecz i piszę ten komentarz chyba już z dwadzieścia minut. Nie mogę się skupić :D
    Randka, randka. Ciekawe dokąd Piotrek zabierze naszą Edytę. Czekam z niecierpiwością na jutrzejszy rozdział To niesamowite, że jesteś z nami już prawie miesiąc. Czas z Tobą jakoś szybciej leci Vesper! :)
    Pozdrawiam ciepło
    In my head :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też to zauważyłam, strasznie szybko leci. :o

      Mamy 5 mecz! <3 Pozdrawiam. ;>

      Usuń
  25. Gratulacje. Macie złoto. Gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie byl mecz o zloto ;p.

      Usuń
    2. Ale ZAKSA już je ma. Przyznaję się: przestałam wierzyć w cokolwiek.
      Nie rozumiem dlaczego Kowal nie wpuścił Schops'a chociaż na parę piłek. Nie rozumiem...

      Usuń
    3. To rozgrywajacy w Resce zawalil - na nastepny sezon przyda im sie bardzo dobry rozgrywajacy.
      A te klotnie pod siatka to o co byly? Bo wlaczylam mecz w trakcie, Igla cos tak krzyczal do Fontelesa.

      Usuń
    4. To nie jest koniec rywalizacji. Jest 2:2. Sovia dwa razy pokonała Zaksę, a Zaksa pokonała dwa razy Sovię. Wszystko jest możliwe. ;)

      Lipe się troszkę zdenerwował. ;>

      Usuń
  26. Randka z Pitem, już się doczekać nie mogę;)) Resovia;( ja dalej wieżę że moja Resovia wygra ten 5 mecz i zdobędzie mistrzostwo;) Buziaki;**

    OdpowiedzUsuń
  27. No to relacja z Piotrusiem coraz bardziej się nam rozkręca :) Ciekawa jestem gdzie pójdą na tą radnek? ^^
    Co do meczu to ja nadal wierzę w moją kochaną drużynę! Raz w fazie finałowej wygrali w Kędzierzynie, więc wiem, że potrafią to zrobić raz jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sovia pokonała Zaksę 2 razy, ale nie zapominaj o tym, że Zaksa pokonała 2 razy Twoją Resovię - też mogą zrobić to jeszcze raz. ;)

      Zapowiada się ciekawy mecz. ;>

      Usuń
  28. Rozdział jak zawsze świetny ! Wczoraj moje serce zostało przed tv ale warto :D Fonteles mój mistrz nr 2 bo mistrz nr 1 Ruciak :D Przegrywać 18:13 i wygrać mistrzostwo:D
    Pozdrawiam J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;)

      Zaksa jeszcze nie wygrała całego finału. O tytuł będą walczyć w sobotę. ;>

      Ruciak i Fonteles są genialni!

      Usuń
  29. Chodzilo mi o to że mimo takiej straty punktowej wygrac seta to mistrzostwo :-D A w sob o 14.30 znów oddam serce zeby ZAKSA wygrała i będę kibicować o ile wywacze od taty tv bo sama w domu kibicuje :-D Ale dla ZAKSY wszystko :-D Wczoraj zamiast sie uczyć na wazny spr to oglądałam mecz ale i tak dobrze mi poszło :-D
    Pozdrawiam J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabrakło interpunkcji. ;)

      Nie mam pojęcia jak obejrzę ten mecz będąc na weselu. :(

      Pozdrawiam. ;>

      Usuń
    2. Współczuje Ci pamiętam jak ja byłam na weselu wynudziłam sie za wszelkie czasy. Ale szybko nie będzie kolejnego (raczej) chyba że kuzynka sie wyrwie ale wątpie :-D
      A spytam sie z ciekawosci komu kibicujesz żeby mial brąz? Ja patriotycznie Bydgoszczy mimo że mam do niej ponad 80 km :-D Mogła bym pokibicować JW ale raz w internecie napisałam ze chce żeby Delecta wygrala i mnie zminusowali i mój komentarz jest najbardziej zminusowany :-D Ale sie rozpisałam :-D
      Pozdrawiam J.

      Usuń
    3. Schowam się w kuchni/szatni/łazience i jakoś obejrzę. ;)

      Nie mam jakiegoś faworyta, nie jestem znawcą tych drużyn, chociaż wolałabym, żeby to Delecta zdobyła brąz. :>

      Usuń
    4. Polecam łazienke najlepsza kryjówka :-D
      Ja też nie jestem wielką znawczynią drużyn ale patriotycznie za Delectą a poza tym nie lubie Kubiaka w JW ale jak się zacznie LŚ będę kochać wszystkich siatkarzy :-D
      Pozdrawiam J.

      Usuń
    5. jak mozna nie lubic dzika i jego zoledzi?>

      Usuń
    6. Kubiak poza boiskiem wydaje się być bardzo sympatyczny, ale kiedy widzę go na meczu... Denerwuje mnie, sama nie wiem dlaczego. :)

      Usuń
  30. o której nowy rozdział ?

    OdpowiedzUsuń