Epizod XXX.
- Jezu święty… - jęknęłam
siadając na łóżku.
Poleżałam kilkanaście minut,
a później poszłam do łazienki. Po umyciu się ubrałam piżamę i zabrałam się za
czytanie kolejnej książki. Byłam na drugim rozdziale, kiedy nagle usłyszałam
pukanie do drzwi. Chwyciłam telefon i zerknęłam na wyświetlacz. Było grubo po
dwudziestej drugiej.
- Proszę! – krzyknęłam nie
mając siły wstać.
- Cześć. – do mojego pokoju
wparowała Karolina.
Włosy miała owinięte
ręcznikiem a sama założyła szlafrok.
- Coś się stało? – zapytałam
wynurzając wzrok znad książki.
Karolina zamknęła drzwi i
usiadła obok mnie.
- Wymień mi kilka objawów
ciąży.
- Brak miesiączki, nudności, dziwny apetyt, podwyższona
temperatura, rozdrażnienie, częste oddawanie moczu… - wymieniłam pogrążona w
lekturze automatycznie niczym na sprawdzianie z biologii.
- Chyba będziesz ciocią. –
stwierdziła po chwili ciszy.
Uniosłam wzrok znad książki,
Karolina odwróciła twarz w przeciwną stronę.
- Ta… - wróciłam do czytania
uważając, że znajoma mnie wkręca.
Po chwili jednak usłyszałam
ciche szlochanie. Zerwałam się i mocno ją przytuliłam.
- Dziewczyno… - warknęłam
próbując ją nieudolnie pocieszyć. – To chyba nie jest najlepszy czas na
dziecko, nie?
Karolina w ogóle nie
odpowiedziała, tylko rozpłakała się jeszcze mocniej.
- No już, no… - szepnęłam. –
To nie jest tragedia. Masz stuprocentową pewność?
- Działałam jak w
szwajcarskim zegarku. Pierwszy raz się spóźnia. Tydzień.
- Ma po czym się spóźniać? –
zapytałam starając się uśmiechnąć.
- No ma… - przyznała
wycierając łzy z twarzy.
- Poradzisz sobie,
zobaczysz. – uśmiechnęłam się. – Chłopak ci pomoże, rodzina…
- Nie mam chłopaka.
Kiwnęłam głową kompletnie
gubiąc się w całej tej sytuacji.
- Wiem co sobie teraz
myślisz… - westchnęła uśmiechając się krzywo.
Zaczerwieniłam się i nic nie
odpowiedziałam.
- Znasz go w ogóle? –
zapytałam po chwili.
- Jasne, że znam. – odparła,
trochę za głośno. – Też go znasz.
Usiłowałam skojarzyć naszych
wspólnych znajomych, ale nikogo nie mogłam dopasować do roli przyszłego ojca.
- Krystian. – powiedziała.
- Ten tu? – zapytałam
wskazując drzwi.
- Ten tu. – przytaknęła.
- Wydaje się sympatyczny… -
stwierdziłam.
- Unika mnie. Nie chce dziecka. Twierdzi, że to nie jego. –
powiedziała wbijając wzrok w podłogę.
Momentalnie wstałam i
wyszłam z pokoju trzaskając drzwiami. Podbiegłam do drzwi sąsiada i zaczęłam w
nie walić pięściami.
- Otwórz. – krzyknęłam
kopiąc je z całej siły.
Z tego wszystkiego prawie w
ogóle zapomniałam o bólu. Niektórzy sportowcy wyszli z pokoju chcąc zobaczyć co
dzieje się na korytarzu.
- Ecia? – zdziwiony Żygadło
wychylił się z pokoju. – Piłaś coś?
Kiedy drzwi pokoju sąsiada
otworzyły się i od razu wparowałam do środka.
- Co ty sobie wyobrażasz?
–krzyknęłam pchając go na ścianę.
Krystian zerknął na mnie
zdezorientowany. Tuż za mną pojawiła się Karolina.
- Nie twój interes. –
stwierdził bezczelnie siadając na łóżku.
- Trzymaj mnie, bo mu
przywalę. – warknęłam odwracając się w stronę znajomej.
- Edyta, nie krzycz… -
poprosiła. – Wiemy tylko my. Ja, ty i on.
Bez żadnego namysłu
podeszłam do niego, zamachnęłam się i uderzyłam go w twarz ściśniętą pięścią.
Po sekundzie powtórzyłam czynność. Za drugim razem trafiłam w nos, na białej
pościeli pojawiły się krople krwi. Wściekły Krystian wytarł twarz dłonią i
zaczął wrzeszczeć. Wstał i ruszył w moim kierunku. Zamiast przystopować nakręciłam
się jeszcze bardziej i znów go
uderzyłam. Do pokoju wpadło kilku sportowców. Rozpoznałam dwóch lekkoatletów i
Łukasza. Żygadło chwycił mnie w pasie i odciągnął od Krystiana.
- Co jest? – zapytał
zaskoczony.
Próbowałam mu się wyrwać,
ale Łukasz bez trudu i wysiłku mnie powstrzymywał.
- Ani słowa. – wrzasnęła
wściekła Karolina.
- Zrobił ci coś? – zapytał
rozgrywający łapiąc moje nadgarstki. – Jej?
- Mi nie. – warknęłam. – Ja
mu, owszem.
- Zabierzcie ją stąd. –
krzyknął Krystian opanowując krwotok.
Ja, Żygadło i Karolina
wyszliśmy na korytarz a Krystian z resztą sportowców zostali tamg gdzie byli.
- Co tam się stało? –
zapytał zerkając raz na mnie a raz na moją znajomą.
Spojrzałam na Karolinę i
wbiłam wzrok w ziemie wzruszając ramionami.
- Muszę wiedzieć, żeby
stawić się po waszej stronie. – powiedział wbijając we mnie wzrok. – Edyta?
- No nie mogę no. – odparłam
po chwili sfrustrowana.
- Wpadłaś tam i rozwaliłaś
mu twarz. – westchnął. – Musisz to jakoś uzasadnić.
- Zdenerwował mnie. – powiedziałam. – Nic nie powiem.
- On wie w ogóle za co
dostał? – zapytał.
- Tego jestem pewna. –
stwierdziłam oglądając swoją rękę.
Była fioletowa, na skórze
widziałam ślady krwi Krystiana. Kiedy prostowałam palce czułam lekki ból.
Żygadło wszedł do pokoju mojego sąsiada, a ja z Karoliną poszłyśmy do mnie.
- Mogę tutaj dzisiaj zostać?
– zapytała. – Tylko na jedną noc…
Kiwnęłam głową. W końcu mój
pokój był dwuosobowy, drugie łóżko było nieużywane. Usiadłam przy stoliku i
wyjęłam apteczkę schowaną w szafce kuchennej. Obmyłam dłoń i owinęłam ją
bandażem.
- Idziemy spać? – o niczym
innym bardziej nie marzyłam. – Jestem wykończona.
- Ja też… - westchnęła. – Ja też…
Wyłączyłam światło w pokoju,
zakluczyłam drzwi, nastawiłam budzik i runęłam na łóżko.
____________________________________________________________________________
Macie już jakieś plany na wakacje albo weekend majowy? :)
Nie powiem, Ciekawy rozdział :)
OdpowiedzUsuńMoje plany na weekend majowy będą zapewne spontaniczne, jak zawsze :D A twoje ?
Pozdrawiam :)
KKK
Dziękuję. ;>
UsuńU mnie przede wszystkim odpoczynek. Może jakiś piknik w lesie, ognisko ze znajomymi itd. ;)
Na wakacje - oczywiście :D Moja boska Italia :) a na majówkę to też oczywiście :D siedzę, leżę, bąki zbijam i zbieram siły do walki :D
OdpowiedzUsuńA Ty? ;)
Pozdrawiam, Ania.
Odpoczynek, zabawa ze znajomymi itd. ;)
UsuńPozdrawiam! ;>
Bardzo ciekawy rozdział.
OdpowiedzUsuńWakacje spędzę w Chorwacji a na Majówkę nie mam konkretnych planów. A ty?
Pozdrawiam:)
Dziękuję. ;>
UsuńW wakacje zamierzam zwiedzić pół świata, a weekend majowy spędzę ze znajomymi. ;)
Chciałabym kiedyś wybrać się na takie Tournee po całym świecie*-*
UsuńEch, marzenia:-D
Którą połowę świata będziesz zwiedzać? Jakie Kraje? Czy to tajemnica? :)
Nie mam jeszcze konkretnych planów, idę raczej na spontan. ;)
UsuńNa wakacje jadę z przyjaciółką na kolonie nad morze, plus jeszcze jakieś wyjazdy ze znajomymi. Na majówkę kilka ognisk z klasą. Rozdział jak zwykle świetny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Aga
No to się porobiło ;d Z niecierpliwością czekam na następny rozdział !
OdpowiedzUsuńPlan na majówkę - nauka do matury :<, na wakacje - praca i lś <3 A Ty jakie masz plany ;) ?
Do jutra :)
Powodzenia na maturze. ;)
UsuńMoje plany? Odpoczynek!
Do jutra! ;>
Ale mu przypierdoliła! A rozdział jak zawsze świetny :D
OdpowiedzUsuńByłam dzisiaj u lekarza i to nie białaczka tylko na szczęście osłabienie :)
A planów na wakacje i na majówke na razie nie mam.
Pozdrawiam Angelika
Nie klnij! :)
UsuńDziękuję. ;>
To świetnie, że to zwykłe osłabienie. Pozdrawiam. ;)
Świetny rozdział ! :)
OdpowiedzUsuńImprezy ze znajomymi... a Ty ? ;)
Pozdrawiam serdecznie ! ;)
Czytając ten rozdział wydawał mi się krótszy. Może zrobisz wyjątek i wstawisz jeszcze jeden dziś ? :D Jestem ciekawa dalszych wydarzeń :)
UsuńDziękuję, również pozdrawiam. ;)
UsuńOdpoczynek, może jakiś wypad w góry albo nad morze... ;>
http://www.picshot.pl/pfiles/322540/vd.png - 3 strony, żadnych wyjątków. :)
Twoja playlista mnie intryguje ;)
UsuńPozdrawiam, Ania.
Ja mam tam wszystko. :D
UsuńPozdrawiam. ;)
Jaki rozdział :o Nareszcie zaczyna dziać się coś kryminalno-rodzinno-strasznego :D (?)
OdpowiedzUsuńPlany? Hmmm... Na majówkę to na pewno grill i dużo gry na podwórku w siatkę :P Na wakacje, hmmm... Na pewno muszę się wybrać na koncert do Warszawy :D Później jeszcze Memoriał Z. Ambroziaka :D I oczywiście LŚ i ME :P A Twoje plany? :)
Epizod świetny jak zawsze :) Pozdrawiam. ;>
Przede wszystkim odpoczynek i sen. ;)
UsuńDziękuję, pozdrawiam. ;>
(:
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTemperament ma to Ecia, nie powiem, że nie. Ale, mój Boże, przez sekundę myślałam że ten cały Krystian jej odda :o
OdpowiedzUsuńW mojej głowie zrodziło się dziwaczne pytanie... Jak zaczynałaś pisać, to imię "Edyta" kojarzyło ci się z jakimiś pozytywnymi lub negatywnymi cechami, może jakąś konkretną osobą?
Plany na majówkę - matma matma matma. Na wakacje... W czerwcu jadę na LŚ do Łodzi <3 Pewnie będę pomagała rodzicom w pracy, ale nic konkretnego nie wiem.
Buziaki, Malin.
Imię Edyta jest dla mnie zupełnie neutralne. ;)
UsuńPozdrawiam. ;>
Plan na wakacje? Odpocząć :D Może poszukam jakiejś roboty, bo kasa się zawsze przyda ;> A no i na LŚ do Spodka jadę i na LGP do Wisły :)
OdpowiedzUsuńPs. Jest to mój ulubiony blog, wchodzę na niego kilka razy dziennie i sprawdzam czy nie ma nowego rozdziału!
Mamy podobne plany - też chcę odpocząć. ;)
UsuńBardzo mi miło! :>
Normalnie jak czytam "Ecia" to mam mały napad śmiechu :) no jestem ciekawa konsekwencji tego napadu. Na majówkę jadę do siostry najprawdopodobniej i odliczam czas do LŚ <3
OdpowiedzUsuń;)
Usuńcoś strasznie krótko dzisiaj :( albo za szybka akcja którą równie szybko się czytało :D
OdpowiedzUsuńw każdym bądź razie pozdrawiam słonecznie :)
http://www.picshot.pl/pfiles/322540/vd.png - 3 strony. ;)
UsuńPozdrawiam. ;>
ha! ale poprzedni był o pół strony dłuższy :D
Usuńdobrej nocki :)
W założeniu mam 3 strony, poprzedni epizod to taki wyjątek. ;)
UsuńWzajemnie, mimo, że jest prawie południe. :D
W ostatni dzień majówki jadę z rodzina, do kuzynki, która poprosiła, aby moja mama była jej świadkiem na bierzmowaniu. ;> A w wakacje mam plany, żeby wyjechać na kolonię z koleżanką. ;) A twoje? :)
OdpowiedzUsuńI jak zwykle jakaś akcja, której chyba nikt się nie spodziewał. :D
Pozdrawiam ^_^
Mysssia
W wakacje zamierzam dużo podróżować, a w weekend majowy chcę odpocząć. Chyba pojadę na parę dni w jakieś ciche, spokojne miejsce... ;)
UsuńPozdrawiam! ;>
Jak Ty to robisz, ze każde Twoje opowiadanie to hicior? ;)
OdpowiedzUsuńhm, majówka znajomi, imprezy. A na wakacje jeszcze planów nie ma :( Nię będę pytała jak każdy o Twoje plany, bo są już dobrze znane :) pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili ;)
http://misja-miloscempuse.blogspot.com/
Nie mam pojęcia. :)
UsuńPozdrawiam. ;>
Ponieważ moje wszystkie plany odnosiły się raczej do aktywności fizycznej, którą muszę odstawić na bok, to będę pewnie żyła Ligą Światową i meczem we Wrocku. A do tego czasu coś się jeszcze wymyśli. Majówka blisko, na pewno będę się wysypiać. ;)
OdpowiedzUsuńDobrze tak Krystianowi. Co prawda nie pobiłabym go, bo taka nie jestem, ale zwyzywała na pewno. Przyczynił się do ciąży, to powinien za nią odpowiadać.
;)
UsuńHeheheheheh... Nie wiem dlaczego, ale strasznie mnie ten rozdział rozśmieszył, właściwie nie cały... Tylko moment od kiedy Ecia weszła (wparowała) do pokoju Krystiana ;D
OdpowiedzUsuńNa majówkę nie mam planów, ale na wakacje owszem :) Prawdopodobnie pojadę na obóz pływacki do Bułgarii i do Chorwacji z rodzicami :)
A ty masz jakieś plany?
Pozdrawiam ;*
Moje plany? Podróże, odpoczynek... ;)
UsuńPozdrawiam! ;>
Widzę, że Krystian długo nie rozpaczał po tym jak Edyta dała mu kosza. Ale z niego szuja... Buziaki;*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;)
UsuńJa też bym tak zrobiła Krystianowi! Niech ma za swoje, brzydal jeden! :D
OdpowiedzUsuńAa nauka na maj? A wakacje to pewnie jakaś praca, może jakiś wypad ze znajomymi nad morze ;)
Szkoda, że tylko tyle dostał Krystian.. Ja bym chyba na miejscu Edyty go rozszarpała :)
OdpowiedzUsuńW planach mam maturę :)
Pozdrawiam, no_princess ;D
Powodzenia na maturze, pozdrawiam. ;)
UsuńWooow tego bym się nie spodziewała po Edycie :) ale dobrze zrobiła ;D należało mu się ;) mam nadzieję, że nie będzie miała za to problemów ;) a co do pytania to jeszcze żadnych planów nie mam ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńNie spodziewałam się, że z Edyty taka twarda sztuka! Dobrze, że odrzuciła tego Krystiana bo nie wiadomo jakby się to wtedy wszystko skończyło ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie słońce i troszkę się opalę!
Muszę się też poważnie zastanowić nad studiami... Został mi rok liceum i muszę się nastawić porządnie na jakiś przedmiot i kierunek :)
Czeka Cię sporo ważnych decyzji. ;)
UsuńJuż się zaczynam tego obawiać... :<
UsuńDasz radę! :)
Usuńmam nadzieję! :D
UsuńIleż siły w tej dziewczynie! Dobrze zrobiła! Już czekam na kolejny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
;)
UsuńPozdrawiam. ;>
Brawo Edyta! Oby tylko ręka była cała i za długo nie bolała przez takiego dupka, jakim w stu procentach jest Krystian! Chyba nie muszę się powtarzać, że rozdział jak zwykle genialny?? :)
OdpowiedzUsuńMajówka to na pewno odpoczynek i dobra zabawa - wyjeżdżam do Paryża. Będę tam po raz trzeci i zawsze jestem zauroczona tym miastem.
Wakacje to wolontariat, Liga Światowa i USA. Mam sporo urlopu, kiedyś muszę to wykorzystać;)
Pisałaś, że zamierzasz zwiedzić kawał świata, jakiś konkretny kierunek?:)
Pozdrawiam ciepło
In my head :*
Dziękuję! ;)
UsuńParyż jest piękny, fakt.
Nic konkretnego. Wybiorę tyle miejsc, na ile będzie mnie stać i objadę wszystko po kolei. Spontan! :D
Pozdrawiam. ;>
Rozdział super! ^_^
OdpowiedzUsuńAle z tego Krystiana dupek. Dosyć, że dzieciaka zrobił to jeszcze się go wypiera. Jakbym takiego znalazła to by mnie popamiętał i to na długo. Jak takie zachowanie mężczyzn widzę to mnie, aż krew zalewa! :/
Majówka? Hmm... Jakieś balety na pewno, ale co dokładnie będę robić to nie wiem. A Ty? :D
Pozdrawiam gorąco :*
Dziękuję! ;)
UsuńCzas z przyjaciółmi, imprezy, wycieczki rowerowe, pikniki itd. ;>
Pozdrawiam!
Wooo, niezle sie tu dzieje! :D
OdpowiedzUsuńMajowka to bedzie jeden wielki odpoczynek, a na wakacje to gdzies w cieple kraje :p Buziaki :*
;)
UsuńPozdrawiam! :>
Wow, agresywna Ecia :D Ale miała racje ... Ciekawa jestem czy będzie musiała ponieść konsekwencje swojego zachowania :D Znowu świetny rozdział i z niecierpliwością czekam na następny ! Pozdrawiam A :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. ;>
UsuńPozdrawiam! ;)
Bojowa z niej dziewczyna :D Co do planów to chcę się w końcu wyspać :D A jakie są Twoje plany? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń