wtorek, 23 kwietnia 2013

XXXVII


Epizod XXXVI.






- Co ty, do Playboya pozujesz? – zaśmiał się Jarosz wyrywając mi gazetę.

- Jakoś trzeba sprzedać ten kalendarz, nie? – odparłam bez większego przekonania.

Piotrek zerknął na mnie przerażony.

- Kompletnie nago? – zapytał nie odrywając ode mnie wzorku.

- Będę miała buty. – wyszczerzyłam się. – Reprezentuję biegi.

- Nie mogłaś reprezentować czegoś innego? – jęknął z wyrzutem.

- Co miałabym niby reprezentować? – zapytałam rozbawiona.

- A ja wiem? Biegi w workach? – odparł machając rękoma.

Parsknęłam śmiechem.

- Trenuję biegi lekkoatletyczne, więc to je będę reprezentować. – odpowiedziałam. – To chyba oczywiste, że Skowrońska będzie reprezentować siatkówkę a nie rzut młotem.

- Skowrońska też pozuje? – zapytał podekscytowany Bartman.

- Nie gadaj! – krzyknął Żygadło siadając bliżej mnie.

- Żądamy prenumeraty tego cuda. – stwierdził Zbyszek.

- Poszaleliście? – zapytał zdezorientowany Nowakowski.

- Piter, wesprzeć akcji charytatywnej nie chcesz?! – ryknął libero podnosząc głos.

- Na co zbierają pieniądze? – zapytał środkowy.

- No ten… - Krzysiek się zaciął. – Na pomoc chorym ludziom, no!

Zaśmiałam się widząc jak Piter z politowaniem kręci głową. Wiedząc, że siatkarzy znów niedługo nawiedzi grupa dziennikarzy postanowiłam wyjść stamtąd jak najszybciej. Do wieczora kręciłam się bez celu i dopiero kiedy kamery zostały wyłączone na dobre wyszłam z ukrycia. Po dwudziestej pierwszej zrobiło się chłodno, więc postanowiłam się przebrać. Założyłam szare leginsy i jaskrawożółtą bluzę. Wychodząc natknęłam się na Krystiana, który przeszedł obok mnie bez słowa trącając mnie ramieniem.

- Że dentystę odwiedzałeś to wiem. – powiedziałam zdenerwowana. – Ale okulista też by się chyba przydał. Patrz pod nogi.

Krystian szedł dalej w ogóle nie reagując.

- I laryngolog! – wrzasnęłam.

Wyszłam z ośrodka i obeszłam go. Zauważyłam rozpalone ognisko i gromadzące się wokół niego osoby. Część osób grzała na kijach kiełbaski i chleb. Usiadłam na ławce stojącej przy ścianie budynku.

- Ja się nie zgadzam na tę sesję. – powiedział Piotrek dosiadając się do mnie.

Wystraszyłam się, bo go wcześniej nie zauważyłam.

- Nie pytałam się o zgodę. – wyszczerzyłam się. – Tylko informowałam.

- Ja nie wyrażam zgody żeby moja dziewczyna rozbierała się przed jakimś facetem.

- Piter… - zaczęłam chcąc mu przerwać, ale siatkarz nie dał mi dojść do słowa.

- Będziesz tam nago i co? Jakiś napalony gówniarz z cyfrówką będzie wokół ciebie skakał, a wokół następna gromada niewyżytych stylistów, fryzjerów…

- Piotrek. – roześmiałam się.

- Pójdzie taki kierowca tira, kupi taki kalendarz i co?

- Wesprze naszą akcję? – zapytałam siadając po turecku.

- To kierowca tira! – zamachał rękami jak gdyby tłumaczył coś oczywistego. – Stary zboczeniec!

- Piter, czy ty siebie słyszysz? – zaśmiałam się.

- Nie i koniec. – stwierdził krzyżując ręce na piersiach.

- Jestem twoją dziewczyną? – zapytałam po chwili przypominając sobie jego słowa.

- Tak.

- Od kiedy? – naprawdę nie miałam pojęcia.

- Od teraz. – burknął zdenerwowany.

- Piteeeeeer. – objęłam jego ramię i przytuliłam się do niego.

- Co?

- Nie bądź zły za tę sesję, no. – szturchnęłam go starając się uśmiechnąć.

- Nie jestem zły bo w niczym takim nie weźmiesz udziału. – stwierdził wesoło i pocałował mnie.

- Nie zrezygnuję. – powiedziałam.

Nowakowski od razu przyjął pokerowy wyraz twarzy i znów skrzyżował ręce na piersiach.

- Już widzę tych kierowców ti…

- Coś ty się tak uparł na tych kierowców? – zapytałam zirytowana. – Praca jak każda inna. Ty grasz w siatkówkę, oni jeżdżą.

- Chłopacy nie dadzą ci żyć. – stwierdził od niechcenia wskazując grupę siatkarzy przy ognisku.

- Co jest, Piter? – wrzasnął Jarosz.

Nowakowski nie odpowiedział i wbił we mnie wzrok.

- Co mnie to interesuje? – wzruszyłam ramionami. – Jeśli w ten sposób komuś pomogę, to warto.

Piotrek wciąż nie był przekonany.

- I tak się ciągle ze mnie śmieją. – stwierdziłam rozbawiona. – Co za różnica z jakiego powodu? Zrobimy sesję, zbierzemy kasę i kupimy mammobus, który może uratować komuś życie.

- Nie musisz się rozbierać, żeby zdobyć pieniądze. – odparł.

- To nie był mój pomysł, sama tego nie wymyśliłam. – odpowiedziałam. – To koncepcja wydawnictwa, nie będę się mieszać. Bądźmy szczerzy. Wiadomo, że to sprzeda się najlepiej.

- Nie podoba mi się ten pomysł. – stwierdził kiwając głową. – Nie boisz się?

Wiedziałam o co mu chodzi. Zawsze, kiedy wracał do tematu „trzy lata temu było źle” diametralnie zmieniał mu się wyraz twarzy.

- Boję. – przyznałam. – Boję się, że spanikuję i zepsuję cały ten projekt. Zgodziłam się bez namysłu, to było głupie. Ale nie żałuję.

- Jesteś niesamowita, wiesz? – zapytał uśmiechając się.

Wzruszyłam nieporadnie ramionami niezupełnie wiedząc co ma na myśli.

- Nie jesteś zły? – uśmiechnęłam się kiedy objął mnie ramieniem.

Zrobiło się naprawdę chłodno, więc schowałam ręce pod rękawami bluzy.

- Jesteś moją dziewczyną. – stwierdził kiwając głową.

- Czyli będziesz mnie wspierał w każdej mojej decyzji? – uśmiechnęłam się.

- Czyli nie weźmiesz udziału w tej sesji. – odparł zadowolony i pocałował mnie.

____________________________________________________________________________

Jak tam pierwszy dzień testów? :) A ja od dziś do 6 maja mam urlop! :>

81 komentarzy:

  1. Rozdział świetny czekam na więcej. Pozdrowienia.
    Jull xoxo

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny rozdział :) ciekawe co będzie z tą sesją :P ja testy za rok więc na razie też mam wolne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;>

      Ja testy na koniec gimnazjum pisałam już lata temu. ;)

      Usuń
  3. no to czekam na więcej :D
    bardzo fajny Rozdział:))


    A co do Testów to się nie wypowiem, mieszkam w Niemczech także xD
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, również pozdrawiam. ;>

      O matko... Jak ja dawno nie byłam w Niemczech. :c

      Usuń
    2. To zapraszam hahaha xD^^

      Usuń
    3. Muszę koniecznie wpaść. ;>

      Może wykorzystam ten urlop... ;)

      Usuń
  4. Piter jest bardzo uparty, zresztą tak samo jak Edyta :D Ciekawe co dalej będzie z tą sesją :P Rozdział - świetny! ;>

    Ja na szczęście mam jeszcze trochę do testów :P Ja mam wolne od 27 do 6 :D

    Pozdrawiam. :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;>

      Ja pisałam je już dawno temu, ale byłam ciekawa co było na tegorocznych. Moja kuzynka jest zadowolona.

      Pozdrawiam. ;)

      Usuń
  5. - Kompletnie nago? – zapytał nie odrywając ode mnie wzorku.
    - Będę miała buty. – wyszczerzyłam się. – Reprezentuję biegi.

    padłam! :D

    Myślę, że i tak weźmie udział w tej sesji, a Pit jeszcze będzie z niej dumny :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. albo będzie dumny albo się włamie do wydawnictwa i jeszcze ocenzuruje ;p

      Usuń
    2. hahahahah tak też może być! :D

      Usuń
  6. Żeby nie wybuchła z tego większa awantura, patrząc na ostatnie zdanie Piotrka ;) tak fajnie piszesz, że nim się obejrzę kończę rozdział :D
    jakieś konkretne plany na urlop?
    testy testami za rok matura, która już mi się śni po nocach ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamierzam wstawać rano i przeleżeć cały dzień na ogrodzie. Trawa, kocyk, dobra książka, winko, świeże powietrze... Raj. ;) Może wyskoczę na rower, może zorganizuję jakiegoś grilla. Zobaczy się. ;>

      Usuń
  7. Sympatyczny rozdział, jak każdy poprzedni. ;)

    Testy... takie głupie błędy zrobiłam, eh ale nie jest tak tragicznie wyżej niż 50% będzie :(, więc może się dostanę do liceum, tym bardziej, że z paskiem będę mieć. :D

    Szczęściara z Ciebie, tyle wolnego ! :D

    Pozdrawiam cieplutko ! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;>

      Będzie dobrze! ;)

      Wiadomo. ^^

      Pozdrawiam również. :)

      Usuń
    2. Też mam taką nadzieję, że będzie dobrze. :)

      Usuń
  8. Rozdział genialny. Mam nadzieję, że Edyta nie da się Piotrkowi i weźmie udział w tej sesji :D

    OdpowiedzUsuń
  9. HAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAH, nie no to chyba jeden z najlepszych :P Poza tym że czyta się szybciej niż szybko. Pewnie przez dialogi. Ale:
    "- Skowrońska też pozuje? – zapytał podekscytowany Bartman.
    - Nie gadaj! – krzyknął Żygadło siadając bliżej mnie."
    "- Że dentystę odwiedzałeś to wiem. – powiedziałam zdenerwowana..."
    "- Jestem twoją dziewczyną? – zapytałam po chwili przypominając sobie jego słowa.
    - Tak.
    - Od kiedy? – naprawdę nie miałam pojęcia.
    - Od teraz. – burknął zdenerwowany."
    "- Jesteś moją dziewczyną. – stwierdził kiwając głową.
    - Czyli będziesz mnie wspierał w każdej mojej decyzji? – uśmiechnęłam się.
    - Czyli nie weźmiesz udziału w tej sesji. – odparł zadowolony i pocałował mnie."

    Testów nie pisałam, ani nawet nie oglądałam, więc się nie wypowiem :P Ja się modlę, żeby zdać do klasy maturalnej :P

    I jak to już mam w zwyczaju, chciałam Ci przypomnieć że jesteś zaaaajebista, bo dawno Ci nie mówiłam <3 352.304!! No. Tak jakbyś nie patrzyła, czy coś ;) Gratulacje :3

    Buziaki, Malin. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! ;>

      Codziennie patrzę i wciąż nie mogę uwierzyć. ;)

      Usuń
  10. Haha, przez cały czas miałam na twarzy uśmiech, kiedy czytałam ten rozdział <3 Pozdrawiam serdecznie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piter jest słodki, widać że się o nią bardzo martwi :D No, ale skoro to w szczytnym celu to czemu nie? ;)
    Też chciałabym tyle wolnego. Mój plan to przeżyć ten tydzień do końca i potem tylko dwa dni. Weekendzik majowy już mnie woła, a po weekendzie matury, więc też jakieś 3 dni wolnego wpadną :D Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ach, aż ja się zebrałam na komentarz :D Co tutaj dużo mówić : reszta zrobiła to za mnie. Nie będę powtarzać się po innych pisząc "super, świetnie" itd. . Fajnie piszesz, z przyjemnością czyta się twoje opowiadania ;) Kiedy dowiedziałam się, że ponownie piszesz to musiałam zarwać nockę, bo chciałam nadrobić te trzydzieści rozdziałów :D Na szczęście udało się i teraz, kiedy kończę czytać rozdział, to pozostaje pewien niedosyt, bo przerywasz w najciekawszych momentach ;)

    Ja też mam od dzisiaj do szóstego maja wolne! :D Nareszcie będę miała czas nauczyć się caaałego dotychczasowego materiału z angielskiego, niemieckiego i biologii :D Fajny urlop wraz ze znienawidzonymi kumplami ;))

    Pozdrawiam cieplutko! c:

    ~ Qet

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, dziękuję. ;>

      Znienawidzonymi? Nie lepiej zrobić tak, żeby ten urlop był przyjemny? ;)

      Pozdrawiam. :>

      Usuń
    2. Proszę ;)

      W sumie to za 4 dni jadę z przyjaciółką do Monachium pozwiedzać takie fajne centrum fizyczne i jądrowe (nie jestem pewna do końca ;) ) :D Przy okazji pobytu w Niemczech jeszcze wpadnę do brata mieszkającego w Berlinie :D
      Tak, tak - znienawidzonymi. Biologia to koszmar, ponieważ wszystko to pamięciówka, a ja nie lubię uczyć się na pamięć :D Większość pamiętam z lekcji ;) Języki obce dobrze mi idą, ale nie przepadam, bo nauczyciele okropnie cisną :/

      ~ Qet

      Usuń
    3. Berlin jest piękny. ;)

      Ja języki lubiłam, szybko się ich uczyłam. No i uwielbiałam jednego nauczyciela. ;> Stare czasy... ^^

      Usuń
  13. HAHAAHAHAH! Najlepszy rozdział. Śmiałam się jak głupia do monitora :D Mimo choroby poprawiłaś mi humor. Dziękuję! ;> A co do testów moja siostra nie chciała o tym gadać... powiedziała że nawet nie chce sprawdzać nie chce myśleć o jutrzejszej matmie. Ludzi piszą że się załamali jak zobaczyli że charakterystyka. A ona mówiła że 'no nie było rozprawki' a głos miała nawet radosny. Ja już sama nie wiem czego ona chce ;O
    Pozdrawiam ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;>

      Moja kuzynka była zadowolona, mówi, że większość zrobiła dobrze a charakterystykę napisała bez problemu.

      Zdrówka życzę, pozdrawiam. ;)

      Usuń
  14. fajny rozdział, jak zawsze :D co do testów to dzisiaj nawet łatwe były polski banał, ale nie jestem przekonana co do historii. najgorzej będzie jutro :0

    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;>

      Pozdrawiam również.

      Jutro piszecie ścisłe? Matematyka jest łatwa! :)

      Usuń
  15. Testy testy... historia i wos 78% a polski 80%
    Więc jest całkiem nieźle ;d
    Uwielbiam tego bloga...
    Ta zazdrość... ahhh;p

    OdpowiedzUsuń
  16. O matko, testy gimnazjalne! :) Kiedy to było?! :D Ale do dziś pamiętam, że miałam zapalenie krtani, kilogramy chusteczek na ławce (zastanawiam się jak mnie z nimi do stołówki wpuścili ;p) i bardzo, ale to bardzo, starałam się nie dusić... A nos tylko wycierałam, co by mnie nikt o zakłócanie nie oskarżył ;p I na potweirdzenie tego, że naprawdę niewiele myślałam o tym, co piszę - miałam pytanie o tlenek wodoru... i NIE zaznaczyłam, że to woda xD Normalnie, do dziś to przeżywam xD
    A opowiadanie - przecież wiesz :) Boskie :D
    Pozdrawiam, Ania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co wiem chusteczki są już dozwolone. Kiedy ja pisałam nie mogłam mieć nic oprócz długopisu, linijki itd.

      Pozdrawiam, dziękuję bardzo. ;>

      Usuń
    2. Wtedy też było wszystko zabronione. ;p Dlatego zastanawiam się jakim cudem mi na to pozwolili i jak musiałam źle wyglądać... Na pewno miałam na płasko rozłożone i na kupeczce poukładane. :) Czułam się fenomenalnie... A ta woda z pamięci wyjść nie może :)

      Usuń
    3. Ale miło wrócić pamięcią do tych starych, nawet dobrych lat, kiedy to się było młodym i pięknym :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
    4. Też tęsknię za tymi czasami. Staruszka ze mnie. ;>

      Pozdrawiam. ;)

      Usuń
    5. A no.. Ze mnie też :)

      Usuń
    6. Do zobaczenia w domu spokojnej starości. ;>

      Usuń
    7. Spokojnie, mnie to nie grozi, mnie w wariatkowie zamkną :D
      Ale, życie potrafi zaskakiwać :) Zatem, kto wie, do zobaczenia? :)

      Usuń
  17. Zawsze mogło być lepiej :D ale pożyjemy zobaczymy :D jak przyjdą wyniki to będę się martwić ;) teraz nie zaprzątam sobie tym głowy :) trzeba się na jutro nastawić :D

    Widzę, że Piotrek zazdrosny ^^ podoba mi się :D a chłopaki jacy chętni żeby "wesprzeć" akcję hehe :D genialnie piszesz ;) pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia jutro! ;>

      Dziękuję, pozdrawiam. ;)

      Usuń
    2. Nie dziękuję :D nie będę zapeszać :D
      zazdroszczę wolnego ;)

      Usuń
  18. Rozdział super! :D
    Jak czytałam ten rozdział, to cały czas miałam banana na buźce. Nasza Edytka w rozbieranej sesji... No popatrz. A Piter jaki zazdrosny, słodkie to. ^_^
    Pozdrawiam ciepło. :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak dzieci :).

    POng

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale ten Piotruś uparty, no.. ;)

    Pozdrawiam ;D

    OdpowiedzUsuń
  21. aaaaa .... i doczekałam się ! ♥
    rozdział świetnyy ;))
    czekam na jutrzejszy ;)
    Pozdrawiam ;*
    ~Malinaa

    OdpowiedzUsuń
  22. Zazdrosny Pit;) Też chce mieć takiego chłopaka:D Ale się chłopcy napalili na ten kalendarz:D Aaaa pochwale Ci się;)) Widziałam wczoraj Pita, jak sobie gdzieś jechał samochodem ze swoją laską;) Zawzięcie się upieramy z koleżanką, że się do nas uśmiechnął jak zobaczył, że się speszyłyśmy:)) Buziaki;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma trochę wolnego czasu po udanym sezonie to korzysta i spędza go z dziewczyną - słusznie. ;)

      Usuń
  23. Aaaaa, ja chcę mieć takiego Pita! :P
    I kalendarz z nagą Skowrońską też chcę mieć, Kaśka to dobra dupa. :D Hahaha :D
    K.

    OdpowiedzUsuń
  24. szczęściara! Niestety w poniedziałek i wtorek do roboty, a że jest jej dużo to mam nadzieję, że i w czwartek nie będą kazali nam przychodzić, ale kto to wie z szefostwem?

    Pozdrawiam:)

    ps. jak zwykle świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Super rozdzial:) ale to wiadome ...Wszystkie sa swietne!!!Fajnie Ci , ze zaczynasz wolne...;) Ja odliczam do LS:)
    ~An:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Aż mnie policzki bolą od uśmiechania się przez cały rozdział :) :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Piotruś uparł się na kierowców tirów i... MA NOWĄ DZIEWCZYNĘ!!! Ja kupiłabym taki kalendarz z siatkarzami ;> Też wsparłabym jakąś organizację... Zobaczyć takiego Bartmana ;)
    TY MASZ WOLNE, A JA MUSZĘ SIĘ MĘCZYĆ W SZKOLE!!! FAJNIE CI :)

    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  28. Vesper, jesteś jedyną osobą, która potrafi zrobić niesamowity rozdział z rozmowy, która na większości blogów wyglądałaby tak:
    - nie weźmiesz udziału w sesji
    - wezmę
    - nie
    - tak
    - nie
    I i i i "- To kierowca tira! – zamachał rękami jak gdyby tłumaczył coś oczywistego. – Stary zboczeniec!" <3
    A koniec mnie powalił! Uwielbiam Cię! Chociaż teraz trochę mniej myśląc o tym, że do 6 maja masz wolne :D
    p
    G

    PS Jakie testy?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo. ;>

      Gimnazjaliści dziś pisali testy. :)

      Usuń
  29. I tak wiem, że się zgodzi na sesje :D
    ja mam wolne od tego piątku do października :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak zawsze boskie :)
    Czekam na kolejne :)
    I w międzyczasie zapraszam do siebie
    http://dwukropek-gwiazdka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Rozdział świetny! Ja mam wolne już od piątku, aż do 6 maja, tylko w międzyczasie na jeden dzień do szkoły, bo na turniej w siatkę jedziemy ;)

    A tak ogółem, co sądzisz o tym, że ZAKSA chciałaby powtórzyć mecz finałowy? Jak dla mnie już trochę przesadzają...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;>

      Powodzenia na turnieju! :)

      Protokół po meczu został podpisany, nie będzie powtórzonego finału.

      Usuń
    2. Dzięki ;)

      Ja tam jestem 100% za Resovią i nie chciałabym nawet, żeby powtarzali... Przegrali to niech się pogodzą z tym, a nie szukają... Ale chciałam znać po prostu Twoje zdanie, jako kibica ZAKSY ;)

      Usuń
    3. To oczywiste, że kibice Rzeszowian nie chcieli, żeby mecz był powtórzony.

      Usuń
  32. Ale świetny rozdział, uśmiałam się jak durna :D http://volleyball-love-story-zb9.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. świetny rozdział ! :)
    a testy? masakra ! najgorzej z historii i wosu oraz z przyrodniczego. polski nawet dobrze, a matematyka nie wiem.
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :)

      Na pewno dobrze Ci poszło! Pozdrawiam. ;>

      Usuń
  34. Ja nie piszę testów, bo jestem w pierwszej LO...
    Swój horror już przeszłam i nie polecam :)

    Co do rozdziału: Nosz podoba mi się jak zawsze ;)
    PS: Odkryłam twój sekret, na dodawanie rozdziału codziennie :)

    Pozdrawiam i zapraszam:
    i-zyjmy-dlugo-i-szczesliwie.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pisałam lata temu, nie było tak źle. ;>

      Dziękuję. Sekret? ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  35. Tak czekam na kolejny odcinek, odświeżam stronę i moja reakcja jest taka:
    - Vesper, w ciągu 2 minut przybyło Ci 40 wyświetleń.. xd

    OdpowiedzUsuń