poniedziałek, 22 kwietnia 2013

XXXVI


Epizod XXXV.






- Kawa! – krzyknęłam widząc wchodzącego na stołówkę Piotra.

Wrócił naprawdę szybko. Z niecierpliwością czekaliśmy na środkowego.

- Słodki Jezu… - westchnął Paweł biorąc łyk kawy.

Wyciągnęłam rękę po kubek, ale Nowakowski się odwrócił.

- Ej! – pisnęłam.

- Coś za coś. – stwierdził trzymając mój kubek wysoko nade mną.

Próbowałam go chwycić, ale ręce Piotrka były dwa razy dłuższe od moich. Zerknęłam na niego i błagalnym wzrokiem poprosiłam o kawę. Mocno go pocałowałam nie bacząc na reakcję siatkarzy.

- Proszę bardzo. – powiedział wesoło i podał mi kubek.

- Daj pyska. – Krzysiek nachylił się, ale Nowakowski z obrzydzeniem cofnął się do tyłu.

- Od was nie chcę. – skrzywił się i zaczął pochłaniać swoje śniadanie.

- Edyta, bądź tak miła i spłać nasz dług. – Paweł machnął ręką i wbił widelec w jajecznicę.

- Co ja będę z tego miała? – zapytałam podejrzliwie.

- Toż to sama przyjemność. – stwierdził Ignaczak.

- Lubisz całować Pita? – Bartman szturchnął libero.

Nowakowski udawał, że ma odruch wymiotny a Krzysiek przesłał mu całusa w powietrzu.

- No mówiłem, że gej.- powiedział Zbyszek.

- Gdzie moja wejściówka na pokaz Zienia? – zapytałam podsuwając resztę swojego śniadania pod nos atakującego.

- Obiecałem i słowa dotrzymam. – powiedział zabierając się do jedzenia. – Pójdziemy na ten pokaz.

Zaśmiałam się nie biorąc go na poważnie i dokończyłam swoją kawę.

- Panowie, możemy zacząć? –zapytał jakiś dziennikarz.

- Eminencjo, dajże piętnaście minut na śniadanie. – jęknął Ignaczak.

Mężczyzna posłusznie kiwnął głową i odszedł.

- Do jutra. – powiedziałam zgniatając kubek i zbierając się do wyjścia.

- Dokąd to? – Piotrek pociągnął mnie za koszulkę.

- Wszyscy kręcą się wokół was. – stwierdziłam rozglądając się po stołówce. – Wolę mieć święty spokój.

Wyrzuciłam kubek do kosza i ruszyłam w kierunku wyjścia. Przez cały dzień unikałam dziennikarzy jak ognia. Mimo wolnego i tak poszłam pobiegać na stadion. Popołudniu w ośrodku było więcej dziennikarzy niż sportowców. Usiadłam na ławce kończąc kolejną już butelkę wody.

- Pani Edyta Ruciak? – nade mną stanęła młoda kobieta z notesem w ręce.

Kiwnęłam głową i uścisnęłam dłoń dziewczyny. Była niewiele starsza ode mnie. Rozmawiałyśmy bardzo długo, propozycja kobiety naprawdę mnie zaskoczyła. Nie zastanawiałam się długo. Wymieniłyśmy się numerami i obiecałyśmy być w kontakcie. Podekscytowana wróciłam do swojego pokoju i odłożyłam wizytówkę na stolik. Zadowolona wyszłam z pokoju i ruszyłam na dół.

- Pani Edyto, prosimy! – usłyszałam krzyk Bartosza Kurka.

Wokół niego i grupy siatkarzy zgromadziło się sporo dziennikarzy. Zaśmiałam się i zaprzeczyłam kiwaniem głowy.

- Oto przyszłość polskich biegów proszę pana! – krzyknął Ignaczak podbiegając do mnie.

Bartek opowiadał o mnie a Krzysiek w tym czasie prezentował mnie machając rękami niczym modelka reklamująca najnowszy model Audi na konferencji prasowej.

- Szybka, pracowita, zawzięta… - wymieniał Kurek.

- Dziewięćdziesiąt, sześćdziesiąt, dziewięćdziesiąt. – powiedział Krzysiek pokazując ręką mój biust, talię i biodra.

Roześmiałam się widząc miny siatkarzy. Stanęłam pod ścianą i poczekałam aż siatkarze skończą wywiad.

- Celebrytka! – krzyknął wesoło Bartman i wziął mnie pod rękę. – Ile wywiadów dzisiaj zaliczyłaś?

- Ten był pierwszy. – odparłam zgodnie z prawdą. – Ale… Mam coś lepszego!

- Zamieniam się w słuch.- roześmiał się prowadząc mnie do pokoju Krzyśka.

- Sesja zdjęciowa. – powiedziałam dumnie.

Siatkarze zerknęli na mnie zdziwieni.

- Rozmawiałam dzisiaj z jakąś kobietą. Wydaje kalendarz charytatywny ze zdjęciami sportowców.

- A ja? – jęknął Ignaczak napinając biceps.

- Same kobiety. – uśmiechnęłam się. – Cały zysk pójdzie na kupno mammobusu. 

- Fajna sprawa. – kiwnął głową Żygadło.

- Połowa kobiet to znani sportowcy, a reszta to… - zacięłam się nie wiedząc jak dokończyć zdanie.

- Zaczynające karierę dzieciaki?

Potwierdziłam kiwając głową.

- Będę marcem. – stwierdziłam zadowolona.

- W marcu rodzą się najlepsi… - westchnął Kosok.

- Kiedy masz tę sesję? – zapytał Nowakowski.

Wzruszyłam ramionami. Sama nie wiedziałam, miałam czekać nad wiadomość od kobiety, z którą dzisiaj rozmawiałam.

- Zbyszek częściej jest na takich sesjach, niż na boisku. – zaśmiał się Kubiak.

Bartman przyłożył mu poduszką.

- Zbychu, koleżanka czeka na wskazówki.

- Twoje rady chyba mi się nie przydadzą. – stwierdziłam.

- Wierz mi, Bartman jest w co drugiej gazecie. – powiedział Rucek. – O, patrz.

Przyjmujący chwycił jakieś czasopismo i pokazał zdjęcie Zbyszka.

- Najpierw zajmie się tobą banda specjalistów. Fryzjerzy, makijażystki… - wymieniał Bartman.

Zerknęłam na niego rozbawiona.

- Później przyjdzie stylista i wybierze ci jakieś ubranie.

Roześmiałam się słuchając atakującego.

- Obawiam się, że stylista nie będzie potrzebny. – odparłam.

- Co to znaczy, że nie będzie potrzebny? – zapytał Piotrek zerkając na mnie podejrzliwie. 

____________________________________________________________________________

Małe pytanie. Robił ktoś z Was kiedyś szóstkę Weidera? :)

107 komentarzy:

  1. "Daj pyska" leże i nie wstajee xdd
    rozdział świetny, ale krótki ( tzn. przez dialogi, szybko się czyta) ;))
    ej... ja czekam na jakies rozwinięcie z Pitem i Edytą ;D
    mam nadzieje że się doczekam

    Pozdrawiam ~Malinaa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;>

      Już niedługo pojawi się trochę więcej na ten temat, obiecuję.

      Pozdrawiam. ;)

      Usuń
  2. Naga sesja? :DD Piotruś będzie zazdrosny. :D
    Super rozdział.
    Ja robiłam i niestety u mnie zero efektów. Pozdrawiam. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;>

      Jak długo robiłaś?

      Pozdrawiam. ;)

      Usuń
    2. prawie do końca. ale u mnie nie było efektów przez ten tłuszcz. :(

      Usuń
    3. Przecież to właśnie dzięki regularnym ćwiczeniom na miejsce tłuszczu wskakują mięśnie. ;)

      Usuń
    4. Najpierw ten tłuszcz trzeba spalić, bo A6W je tylko wzmacnia.

      Usuń
    5. A6w nie tylko wzmacnia, ale wykształca też rzeźbę. Więc nawet góra tłuszczu nie poradzi nic na intensywne ćwiczenia - wystarczy o tym trochę poczytać w sieci. ;)

      Usuń
  3. Ohohohoh. Edyta wariat! :D
    "- Zbyszek częściej jest na takich sesjach, niż na boisku."
    so true :D
    p
    G

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. własnie! ja też czekam na jakieś rozwinięcie z Pitem i Ecią! :D

      Usuń
    2. Obiecuję, że wkrótce będzie więcej o Edycie i Nowakowskim. ;>

      Usuń
  4. Ja nie robiłam, ale wielu moich znajomych próbowało. Nie chcę Cię zniechęcać, ale żadnemu z nich się nie udało, ani dziewczynom ani chłopakom :c Ja wierzę, że to jest do zrobienia, ale jest cholernie trudne. Podejrzewam, że jak się uprzesz to zrobisz. Będę trzymać kciuki.

    Rozdział fajny, przy ostatnich dwóch linijkach i fr: "Bartek opowiadał o mnie a Krzysiek w tym czasie prezentował mnie machając rękami niczym modelka reklamująca najnowszy model Audi na konferencji prasowej.
    - Szybka, pracowita, zawzięta… - wymieniał Kurek.
    - Dziewięćdziesiąt, sześćdziesiąt, dziewięćdziesiąt. – powiedział Krzysiek pokazując ręką mój biust, talię i biodra." wybuchłam takim śmiechem że aż mama wołała do mnie z dołu czy wszystko ok :3

    Buziaki, Malin.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaczęłam tydzień temu. Widać już pierwsze, słabe efekty i byłam ciekawa Waszych doświadczeń z A6W. ;)

      Dziękuję bardzo, pozdrawiam. ;>

      Usuń
    2. A jeśli mogę wiedzieć, to robisz z dniem przerwy na 7 dni czy bez? I którą metodą (wg tej strony: http://a6weidera.pl/serie_i_cykle.html ) rozkładasz cykle i serie?
      Malin.

      Usuń
    3. Stosuję metodę pierwszą, nie robię żadnych przerw. ;)

      Usuń
    4. Ok. Ja też spróbuję. Stawiam, że uda mi się tak ze 3, może 4 dni, a potem będę się wykręcać nauką :P
      Malin.

      Usuń
    5. Ja robię już tydzień, nie jest źle. ;>

      Usuń
    6. Z tym że ja z moją kondycją nie przebiegnę na raz więcej niż 300 metrów :P Ale spróbować zawsze można. W tym momencie nawet tydzień będzie dla mnie sukcesem.
      Malin.

      Usuń
    7. 300 metrów? Bez przesady. ;>

      Usuń
    8. No na czas, nie ma opcji. Tak po prostu to może jeszcze. Ale mam hiperplan i będę biegać z przyjaciółką, mam nadzieję ż eto wypali, bo obie baaardzo chcemy żeby wypaliło i jedna drugą będzie męczyć :P
      Malin.

      Usuń
    9. W takim razie życzę wytrwałości i powodzenia. Bieganie to fajna sprawa. ;>

      Usuń
  5. czyżby naga sesja? :O podoba mi się, że mimo tak tragicznych przeżyć Edyta jest taka... normalna. :)
    ja nie robiłam, ale koleżanka robiła i było widać efekty - jeśli to Cię interesuje :)
    Pozdrawiam i do jutra!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czyżby sesja nago? uhuhuhuh. Chociaż w sumie wątpię, bo chyba takich charytatywnych kalendarzy nie ma :p

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, ja robiłam. Wytrzymałam 2 tygodnie. Jeśli regularnie nie robisz tego od jakiegoś czasu to nie dasz rady, ale zacząć zawsze można. Powodzenia Ci życzę! :)

    A rozdział świetny ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczęłam tydzień temu i póki co jest dobrze. ;)

      Dziękuję, pozdrawiam. ;>

      Usuń
  8. Rozdział genialny jak zawsze :) Czekam na rozkręcenie się związku Pita i Edyty.. czyżby sesja nago? ;o A co do pytania to moja koleżanka powiesiła sobie na tablicy w pokoju przypomnienie że będzie robić codziennie kartka wisi 2 miesiące a ona zrobiła to ledwo... 4 razy :D
    Pozdrawiam ;>

    OdpowiedzUsuń
  9. Sesja rozbierana!!! I bardzo dobrze! Na taki cudowny, szczytny cel to i ja bym się rozebrała, tyle że mnie nikt nie zechciałby oglądać..;)
    Zbyszek jest tu fenomenalny! A to wszystko dzięki Tobie, o cudowna Vesper!:)
    Aerrbiczna 6 Weidera jeszcze będzie mi się śniła po nocach. Mój trener był jej szalonym zwolennikiem, ale dzięki niemu, kiedy byłam nastolatką, mój brzuch wyglądał naprawdę rewelacyjnie. Teraz zostały tylko wspomnienia :D
    Ściskam mocno!
    In my head :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudowna? Nie przesadzajmy! ;)

      Zaczęłam tydzień temu z A6W i jestem zadowolona. Będę kontynuowała. ;>

      Pozdrawiam!

      Usuń
  10. Uuuu, sesja nago? :D Piotrek będzie znowu zazdrosny? :P Hahhaha, Igła reklamuje Edytę :D

    Ja nigdy nie robiłam :P

    Rozdział świetny, pozdrawiam! ;>

    OdpowiedzUsuń
  11. opowiadanie cudowne <3
    a co do szóstki to ćwiczenia dają efekty, nie są szalenie męczące ale szybko stają się monotonne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;>

      Ja robię A6W od tygodnia i póki co nie jest monotonnie. Dobre nastawienie, ulubiona muzyka i od razu lepiej się ćwiczy. ;)

      Usuń
  12. Robiłam szóstkę, wbrew opinią nie jest to takie trudne. Wszyscy mówią straszne, nie da się wytrzymać, prawda jest taka, że jeśli chcesz to zrobisz bez problemów. Polecam bo efekty są zniewalające, ale tylko jak robisz regularnie i dokładnie. :) Warto. :D
    Rozdział fajny czekam na więcej.
    Pozdrawiam Miia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robię od tygodnia i póki co wszystko jest w porządku. ;)

      Dziękuję, również pozdrawiam. ;>

      Usuń
  13. Czekałam na ten rozdział cały dzień aż mnie skręcało...

    Co do szóstki to jestem właśnie w trakcie...7 dzień dzisiaj i szczerze mówiąc to zaczyna mi się nudzić ale widzę pierwsze efekty. Postanowiłam, że wytrwam do końca i dam radę!:)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również robię od tygodnia, ale wciąż mi się podoba. ;>

      Trzymam kciuki, pozdrawiam. ;)

      Usuń
    2. Stosujesz może jeszcze do tego zestawu jakąś dietę i inne ćwiczenia?

      Usuń
    3. Regularnie biegam, gram w siatkówkę, od czasu do czasu pływam, raz na rok odwiedzę siłownię itd. ;>

      Staram się jeść zdrowo, uwielbiam owoce i warzywa, ale słodycze to moja ogromna słabość. :)

      Usuń
  14. super blog. nadrobiłam wszystkie rozdziały i jest naprawde fajnie. również czekam na coś między Pitem i Edytą :) Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  15. hahahahha uwielbiam wszystkie teksty kierowane w stronę Zbyszka na temat jego gwiazdorzenia. Są genialne!


    Zbieram się w sobie, ale coś nie mogę zacząć... Nie jestem taka pilna, a wręcz przeciwnie. Leniwa jak nie wiem co :P

    Ale dwie przyjaciółki robiły i efekt na prawdę widać! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. hehe domyślam się jaki to będzie kalendarz ^^ Zbysiu jaki pomocny ;)
    a co do pytania to moja koleżanka robi, ale dopiero od sześciu dni, więc jak na razie ja nie widzę efektów, ale ona się zapiera, że "ma twardszy" brzuch hehe ;) Masz zamiar robić ? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robię od tygodnia i chciałam poznać Waszą opinię na tematy A6W. ;)

      Usuń
    2. I jak, są u Ciebie efekty ? :)
      Bo zastanawiam się nad tym czy zacząć ;)

      Usuń
    3. Mało widoczne, bo to dopiero tydzień, ale czuję, ze będzie jeszcze lepiej. ;)

      Usuń
  17. ahahahaa, chcę kolejny :D
    Wyobrażam sobie minę Piotrka :D

    Ja robiłam i splajtowałam po tygodniu.. xd

    Ale mój chłopak robi i wiidać efekty :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ahahahaha XD Wyobrażam sobie minę Piotrka XD


    Robiłam xd ale szybko musiałam zrezygnować z powodu bólu pleców, który nie pozwalał chodzić :/

    OdpowiedzUsuń
  19. Szóstkę wczoraj zaczęłam, mam nadzieję,że wytrwam xd

    Rozdział jak zwykle genialny :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Szóstka Weidera - nie wiem nawet co to jest :).

    Edyta dostała taką propozycję jak Bąku? :) Bez ubrań, jedynie piłka? Ja bym za żadne pieniądze na nagą sesję nie poszła :).
    Bartman odchodzi z Sovii, co o tym sądzisz?

    POng

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zaskoczył mnie swoją decyzją. Od razu wiedziałam, że długo w Rzeszowie nie posiedzi. Moim zdaniem dobrze robi. To świetny siatkarz, nowy klub to nowe doświadczenia, nowe umiejętności. Przyda mu się. ;)

      Usuń
  21. Ja robiłam, kiedyś udało mi się całość, teraz 2 tygodnie tylko. Szybko się nudzi, ale efekty widoczne, u mnie już po 1 tyg.

    Pozdrawiam,
    Wysokie185.

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajny, fajny . :D
    Próbowałam, ale potem jakoś sobie odpuściłam ;/
    A co próbujesz ? :)

    Kurde... boję się jutra pewnie polegnę na pierwszym pytaniu i zawalę... ;//

    Pozdrawiam ! ; ))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;>

      Robię już tydzień! ;)

      Dasz radę, nie martw się. Powodzenia, pozdrawiam ciepło! ;>

      Usuń
  23. Robiłam ok. 3 tygodni, potem przestałam. Prawdopodobnie robiłam trochę niedokładnie, bo nie widziałam u siebie efektów :P
    Super rozdział. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Oho, zapowiada się ciekawa sesja! :) Rozdział jak zwykle świetny. Mam do Ciebie takie małe pytanko, interesujesz się tylko siatkówką mężczyzn czy lubisz też pooglądać grę w wykonaniu kobiet? :> Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :)

      Jeśli chodzi o siatkówkę kobiet, to sprawdzam tylko wyniki. Mecze w ich wykonaniu mnie nudzą. Są słabsze od mężczyzn, dlatego mecze siatkarzy są bardziej efektowne. No i poza tym w męskiej siatkówce jest na kogo popatrzeć. ;>

      Pozdrawiam. ;)

      Usuń
  25. Pięknie ominęło mnie już kurka jasna 35 epizodów.
    Jak ja mogłam to przeminąć -.- Jestem żałosna.

    Robiłam szóstkę Weidera i działa, działa, działa... Klata murowana, aczkolwiek trzeba ćwiczyć cały czas ( konsekwencje nie ćwiczenie są o Boże, musisz zobaczyć mój brzuch) i pamiętaj aby sprawdzić jaki masz celulit :) !
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ODRODZIŁAM SIĘ :)

    i-zyjmy-dlugo-i-szczesliwie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam ponownie. ;)

      Robię od tygodnia, jest nieźle. ;>

      Pozdrawiam!

      Usuń
  26. Cześć ;) Twój blog poleciła mi koleżanka, twierdząc, że jest najlepszym ze wszystkich, które czytała. No cóż...nie kłamała :D Odwiedziłam cię po raz pierwszy naprawdę niedawno, a już zdążyłam przeczytać całe poprzednie opowiadanie i jestem na bieżąco z obecnym. To co robisz jest wspaniałe i naprawdę składam niski ukłon za te dzieła ;) Sama też próbuję sił w tej "branży" i gdybyś miała ochotę zerknąć to serdecznie zaprasza, ;) http://siatkowka-pisane.blogspot.com/ /Wiki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej. ;) Pozdrów swoją koleżankę!

      Dziękuję bardzo, pozdrawiam. ;>

      Usuń
  27. Świetny rozdział :) I jest wątek sesji zdjęciowej :)

    Co do szóstki Weidera to nie robiłam :)

    http://ignasiawresovii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Zawsze, czytając każdy Twój rozdział na twarzy pojawia się uśmiech. Po szkole naprawdę miło jest to czytać :)

    Pit zazdrosny o Edzię, a może po prostu jego marzeniem jest zostać zawodowym stylistą?:D

    Vesper, ja nawet nie wiem co to jest... O.o a co to jeśli mogę spytać? :>


    Dziś doszłam do wniosku, że polskie szkolnictwo jest.... co najmniej dziwne. Wysunęłam nawet pewien wniosek, jeśli można to tak nazwać. ''Reprezentuj szkołę, zdobywaj dla niej medale, dyplomy, statuetki, wygrywaj konkursy, niech się chwalą nagrodymi zdobytymi przez Ciebie! W nagrodę będzie Ci grozić nieklasyfikacja, bo
    zbyt wiele razy fizycznie nie było Cię na lekcji, nawet mimo że masz delegację uznają Ci to za nieobecność."

    Dziękuję, dobranoc. To już koniec orędzia ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło. ;)

      A6W to taki zestaw ćwiczeń na mięśnie brzucha. ;>

      Polskie szkolnictwo to jakiś żart, powiem tylko tyle. Byłam w przedszkolu, podstawówce, gimnazjum, liceum. Teraz studiuję. Przydatnych rzeczy nauczyłam się w szkole podstawowej, potem uczyli mnie samych bzdur. To co trzeba wiedzieć, wiem od rodziców i tylko z własnej ciekawości.

      Usuń
    2. , to jak na mięśnie brzucha to dla mnie! muszę ogarnąć :D

      Widzę, że mamy to samo zdanie... jestem na etapie gimnazjum, już mam dość... no ale cóż, trzeba przeboleć ;)

      Pozdrawiam :)

      Usuń
    3. Musisz jeszcze przetrwać liceum/technikum/zawodówkę, na studiach też same bzdury - chyba, że pójdziesz na taki kierunek, który Ci się podoba. Wtedy przyjemnie jest się uczyć tych bredni. ;)

      Pozdrawiam. ;>

      Usuń
  29. Rozdział świetny jak zawsze ;>
    O co chodzi z "Stylista chyba nie będzie potrzebny"?
    Ja robiłam 6 Weidera i powiem Ci, że schudłam, i to dużo :)
    Ćwiczenia są męczące, ale dają efekty :)
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;>

      O tym w jutrzejszym epizodzie... ;)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  30. Ogladasz moze "Na wspolnej" ? Charytatywny kalendzarz , mzona domyslec sie ze akty z ostetnich momontow i jeszcze mammobus ;) A rozdzial jak zawsze swietny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie oglądam, jedyne na co mam czas to wiadomości, sport i pogoda. No i giełda. ;)

      Dziękuję. ;>

      Usuń
    2. A myslalam bo podobne rzeczy sie dzieja jak tam :)

      Usuń
    3. Tak? W takim razie muszę zerknąć wolnej chwili. ;>

      Usuń
    4. Tez dziewczyny zbieraly na mammobus i by zebrac pieniadze wydaly kalendarz z aktami :) i tak mi sie jakos skojarzylo :)

      Usuń
    5. No, no... Skoro polski serial promuje takie akcje to muszę obejrzeć kilka odcinków. ;>

      Usuń
  31. Robiłam szóstkę. Męczy potwornie, ale pomaga :) Niestety nie dotrwałam do końca. Rozdział świetny ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  32. Piter chyba nie zrozumiał aluzji.. :D Świetny, pozytywny rozdział.

    Pozdrawiam, no_princess :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Hahah... Te porady Zbyszka mnie rozwaliły pozytywnie... :D Nasza Edytka celebrytką? Jakoś mi to nie pasuje. :P
    Co do rozdziału to super jak zwykle! ^_^
    Pozdrawiam ciepło :**

    OdpowiedzUsuń
  34. Robiłam przez 10 dni potem jakoś mi się nie chciało ;-)
    Świetny rodział ♥

    OdpowiedzUsuń
  35. Probowalam ;)...lecz nie za bardzo wyszlo!!!

    OdpowiedzUsuń
  36. Boskiee :D
    Na Twoją stronkę trafiłam przypadkiem, ale tak mnie wciągnęły opowiadania, że przeczytałam wszystkie :)
    Czekam na dalszą część :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;>

      Cieszę się, że mój blog Ci się spodobał. ;)

      Usuń
  37. Czyżby sesja toples się szykowała?:D Chyba Pit nie będzie zachwycony;) Ja kiedyś robiłam;) Ale zrezygnowałam szybciej niż się za to wzięłam;))

    OdpowiedzUsuń
  38. "Daj pyska" :D No i Bartman celebryta ze swoimi wskazówkami :D No i ciekawi mnie jaka to sesja? ;) Pozdrawiam :) A co do ćwiczeń, to są trudne, ale dają efekty.

    OdpowiedzUsuń