Epizod XXXV.
- Kawa! – krzyknęłam widząc
wchodzącego na stołówkę Piotra.
Wrócił naprawdę szybko. Z
niecierpliwością czekaliśmy na środkowego.
- Słodki Jezu… - westchnął
Paweł biorąc łyk kawy.
Wyciągnęłam rękę po kubek,
ale Nowakowski się odwrócił.
- Ej! – pisnęłam.
- Coś za coś. – stwierdził
trzymając mój kubek wysoko nade mną.
Próbowałam go chwycić, ale
ręce Piotrka były dwa razy dłuższe od moich. Zerknęłam na niego i błagalnym
wzrokiem poprosiłam o kawę. Mocno go pocałowałam nie bacząc na reakcję
siatkarzy.
- Proszę bardzo. –
powiedział wesoło i podał mi kubek.
- Daj pyska. – Krzysiek
nachylił się, ale Nowakowski z obrzydzeniem cofnął się do tyłu.
- Od was nie chcę. –
skrzywił się i zaczął pochłaniać swoje śniadanie.
- Edyta, bądź tak miła i
spłać nasz dług. – Paweł machnął ręką i wbił widelec w jajecznicę.
- Co ja będę z tego miała? –
zapytałam podejrzliwie.
- Toż to sama przyjemność. –
stwierdził Ignaczak.
- Lubisz całować Pita? –
Bartman szturchnął libero.
Nowakowski udawał, że ma
odruch wymiotny a Krzysiek przesłał mu całusa w powietrzu.
- No mówiłem, że gej.-
powiedział Zbyszek.
- Gdzie moja wejściówka na
pokaz Zienia? – zapytałam podsuwając resztę swojego śniadania pod nos
atakującego.
- Obiecałem i słowa
dotrzymam. – powiedział zabierając się do jedzenia. – Pójdziemy na ten pokaz.
Zaśmiałam się nie biorąc go
na poważnie i dokończyłam swoją kawę.
- Panowie, możemy zacząć?
–zapytał jakiś dziennikarz.
- Eminencjo, dajże
piętnaście minut na śniadanie. – jęknął Ignaczak.
Mężczyzna posłusznie kiwnął
głową i odszedł.
- Do jutra. – powiedziałam
zgniatając kubek i zbierając się do wyjścia.
- Dokąd to? – Piotrek
pociągnął mnie za koszulkę.
- Wszyscy kręcą się wokół
was. – stwierdziłam rozglądając się po stołówce. – Wolę mieć święty spokój.
Wyrzuciłam kubek do kosza i
ruszyłam w kierunku wyjścia. Przez cały dzień unikałam dziennikarzy jak ognia.
Mimo wolnego i tak poszłam pobiegać na stadion. Popołudniu w ośrodku było
więcej dziennikarzy niż sportowców. Usiadłam na ławce kończąc kolejną już butelkę
wody.
- Pani Edyta Ruciak? – nade
mną stanęła młoda kobieta z notesem w ręce.
Kiwnęłam głową i uścisnęłam
dłoń dziewczyny. Była niewiele starsza ode mnie. Rozmawiałyśmy bardzo długo,
propozycja kobiety naprawdę mnie zaskoczyła. Nie zastanawiałam się długo.
Wymieniłyśmy się numerami i obiecałyśmy być w kontakcie. Podekscytowana
wróciłam do swojego pokoju i odłożyłam wizytówkę na stolik. Zadowolona wyszłam
z pokoju i ruszyłam na dół.
- Pani Edyto, prosimy! –
usłyszałam krzyk Bartosza Kurka.
Wokół niego i grupy
siatkarzy zgromadziło się sporo dziennikarzy. Zaśmiałam się i zaprzeczyłam
kiwaniem głowy.
- Oto przyszłość polskich
biegów proszę pana! – krzyknął Ignaczak podbiegając do mnie.
Bartek opowiadał o mnie a
Krzysiek w tym czasie prezentował mnie machając rękami niczym modelka reklamująca
najnowszy model Audi na konferencji prasowej.
- Szybka, pracowita,
zawzięta… - wymieniał Kurek.
- Dziewięćdziesiąt,
sześćdziesiąt, dziewięćdziesiąt. – powiedział Krzysiek pokazując ręką mój
biust, talię i biodra.
Roześmiałam się widząc miny
siatkarzy. Stanęłam pod ścianą i poczekałam aż siatkarze skończą wywiad.
- Celebrytka! – krzyknął
wesoło Bartman i wziął mnie pod rękę. – Ile wywiadów dzisiaj zaliczyłaś?
- Ten był pierwszy. –
odparłam zgodnie z prawdą. – Ale… Mam coś lepszego!
- Zamieniam się w słuch.-
roześmiał się prowadząc mnie do pokoju Krzyśka.
- Sesja zdjęciowa. –
powiedziałam dumnie.
Siatkarze zerknęli na mnie
zdziwieni.
- Rozmawiałam dzisiaj z jakąś kobietą. Wydaje kalendarz charytatywny ze zdjęciami sportowców.
- A ja? – jęknął Ignaczak
napinając biceps.
- Same kobiety. –
uśmiechnęłam się. – Cały zysk pójdzie na kupno mammobusu.
- Fajna sprawa. – kiwnął
głową Żygadło.
- Połowa kobiet to znani
sportowcy, a reszta to… - zacięłam się nie wiedząc jak dokończyć zdanie.
- Zaczynające karierę
dzieciaki?
Potwierdziłam kiwając głową.
- Będę marcem. –
stwierdziłam zadowolona.
- W marcu rodzą się
najlepsi… - westchnął Kosok.
- Kiedy masz tę sesję? –
zapytał Nowakowski.
Wzruszyłam ramionami. Sama
nie wiedziałam, miałam czekać nad wiadomość od kobiety, z którą dzisiaj
rozmawiałam.
- Zbyszek częściej jest na
takich sesjach, niż na boisku. – zaśmiał się Kubiak.
Bartman przyłożył mu
poduszką.
- Zbychu, koleżanka czeka na
wskazówki.
- Twoje rady chyba mi się
nie przydadzą. – stwierdziłam.
- Wierz mi, Bartman jest w
co drugiej gazecie. – powiedział Rucek. – O, patrz.
Przyjmujący chwycił jakieś
czasopismo i pokazał zdjęcie Zbyszka.
- Najpierw zajmie się tobą
banda specjalistów. Fryzjerzy, makijażystki… - wymieniał Bartman.
Zerknęłam na niego
rozbawiona.
- Później przyjdzie stylista
i wybierze ci jakieś ubranie.
Roześmiałam się słuchając
atakującego.
- Obawiam się, że stylista
nie będzie potrzebny. – odparłam.
- Co to znaczy, że nie
będzie potrzebny? – zapytał Piotrek zerkając na mnie podejrzliwie.
____________________________________________________________________________
Małe pytanie. Robił ktoś z Was kiedyś szóstkę Weidera? :)
"Daj pyska" leże i nie wstajee xdd
OdpowiedzUsuńrozdział świetny, ale krótki ( tzn. przez dialogi, szybko się czyta) ;))
ej... ja czekam na jakies rozwinięcie z Pitem i Edytą ;D
mam nadzieje że się doczekam
Pozdrawiam ~Malinaa
Dziękuję. ;>
UsuńJuż niedługo pojawi się trochę więcej na ten temat, obiecuję.
Pozdrawiam. ;)
Naga sesja? :DD Piotruś będzie zazdrosny. :D
OdpowiedzUsuńSuper rozdział.
Ja robiłam i niestety u mnie zero efektów. Pozdrawiam. :*
Dziękuję. ;>
UsuńJak długo robiłaś?
Pozdrawiam. ;)
prawie do końca. ale u mnie nie było efektów przez ten tłuszcz. :(
UsuńPrzecież to właśnie dzięki regularnym ćwiczeniom na miejsce tłuszczu wskakują mięśnie. ;)
UsuńNajpierw ten tłuszcz trzeba spalić, bo A6W je tylko wzmacnia.
UsuńA6w nie tylko wzmacnia, ale wykształca też rzeźbę. Więc nawet góra tłuszczu nie poradzi nic na intensywne ćwiczenia - wystarczy o tym trochę poczytać w sieci. ;)
UsuńOhohohoh. Edyta wariat! :D
OdpowiedzUsuń"- Zbyszek częściej jest na takich sesjach, niż na boisku."
so true :D
p
G
własnie! ja też czekam na jakieś rozwinięcie z Pitem i Ecią! :D
UsuńObiecuję, że wkrótce będzie więcej o Edycie i Nowakowskim. ;>
UsuńJa nie robiłam, ale wielu moich znajomych próbowało. Nie chcę Cię zniechęcać, ale żadnemu z nich się nie udało, ani dziewczynom ani chłopakom :c Ja wierzę, że to jest do zrobienia, ale jest cholernie trudne. Podejrzewam, że jak się uprzesz to zrobisz. Będę trzymać kciuki.
OdpowiedzUsuńRozdział fajny, przy ostatnich dwóch linijkach i fr: "Bartek opowiadał o mnie a Krzysiek w tym czasie prezentował mnie machając rękami niczym modelka reklamująca najnowszy model Audi na konferencji prasowej.
- Szybka, pracowita, zawzięta… - wymieniał Kurek.
- Dziewięćdziesiąt, sześćdziesiąt, dziewięćdziesiąt. – powiedział Krzysiek pokazując ręką mój biust, talię i biodra." wybuchłam takim śmiechem że aż mama wołała do mnie z dołu czy wszystko ok :3
Buziaki, Malin.
Ja zaczęłam tydzień temu. Widać już pierwsze, słabe efekty i byłam ciekawa Waszych doświadczeń z A6W. ;)
UsuńDziękuję bardzo, pozdrawiam. ;>
A jeśli mogę wiedzieć, to robisz z dniem przerwy na 7 dni czy bez? I którą metodą (wg tej strony: http://a6weidera.pl/serie_i_cykle.html ) rozkładasz cykle i serie?
UsuńMalin.
Stosuję metodę pierwszą, nie robię żadnych przerw. ;)
UsuńOk. Ja też spróbuję. Stawiam, że uda mi się tak ze 3, może 4 dni, a potem będę się wykręcać nauką :P
UsuńMalin.
Ja robię już tydzień, nie jest źle. ;>
UsuńZ tym że ja z moją kondycją nie przebiegnę na raz więcej niż 300 metrów :P Ale spróbować zawsze można. W tym momencie nawet tydzień będzie dla mnie sukcesem.
UsuńMalin.
300 metrów? Bez przesady. ;>
UsuńNo na czas, nie ma opcji. Tak po prostu to może jeszcze. Ale mam hiperplan i będę biegać z przyjaciółką, mam nadzieję ż eto wypali, bo obie baaardzo chcemy żeby wypaliło i jedna drugą będzie męczyć :P
UsuńMalin.
W takim razie życzę wytrwałości i powodzenia. Bieganie to fajna sprawa. ;>
Usuńczyżby naga sesja? :O podoba mi się, że mimo tak tragicznych przeżyć Edyta jest taka... normalna. :)
OdpowiedzUsuńja nie robiłam, ale koleżanka robiła i było widać efekty - jeśli to Cię interesuje :)
Pozdrawiam i do jutra!
Dzięki za pomoc, pozdrawiam. ;>
UsuńCzyżby sesja nago? uhuhuhuh. Chociaż w sumie wątpię, bo chyba takich charytatywnych kalendarzy nie ma :p
OdpowiedzUsuń;)
UsuńTak, ja robiłam. Wytrzymałam 2 tygodnie. Jeśli regularnie nie robisz tego od jakiegoś czasu to nie dasz rady, ale zacząć zawsze można. Powodzenia Ci życzę! :)
OdpowiedzUsuńA rozdział świetny ;) Pozdrawiam.
Zaczęłam tydzień temu i póki co jest dobrze. ;)
UsuńDziękuję, pozdrawiam. ;>
Rozdział genialny jak zawsze :) Czekam na rozkręcenie się związku Pita i Edyty.. czyżby sesja nago? ;o A co do pytania to moja koleżanka powiesiła sobie na tablicy w pokoju przypomnienie że będzie robić codziennie kartka wisi 2 miesiące a ona zrobiła to ledwo... 4 razy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;>
Dziękuję. ;>
UsuńPozdrawiam! ;)
Sesja rozbierana!!! I bardzo dobrze! Na taki cudowny, szczytny cel to i ja bym się rozebrała, tyle że mnie nikt nie zechciałby oglądać..;)
OdpowiedzUsuńZbyszek jest tu fenomenalny! A to wszystko dzięki Tobie, o cudowna Vesper!:)
Aerrbiczna 6 Weidera jeszcze będzie mi się śniła po nocach. Mój trener był jej szalonym zwolennikiem, ale dzięki niemu, kiedy byłam nastolatką, mój brzuch wyglądał naprawdę rewelacyjnie. Teraz zostały tylko wspomnienia :D
Ściskam mocno!
In my head :*
Cudowna? Nie przesadzajmy! ;)
UsuńZaczęłam tydzień temu z A6W i jestem zadowolona. Będę kontynuowała. ;>
Pozdrawiam!
Uuuu, sesja nago? :D Piotrek będzie znowu zazdrosny? :P Hahhaha, Igła reklamuje Edytę :D
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie robiłam :P
Rozdział świetny, pozdrawiam! ;>
Dziękuję bardzo, pozdrawiam. ;>
Usuńopowiadanie cudowne <3
OdpowiedzUsuńa co do szóstki to ćwiczenia dają efekty, nie są szalenie męczące ale szybko stają się monotonne
Dziękuję. ;>
UsuńJa robię A6W od tygodnia i póki co nie jest monotonnie. Dobre nastawienie, ulubiona muzyka i od razu lepiej się ćwiczy. ;)
Robiłam szóstkę, wbrew opinią nie jest to takie trudne. Wszyscy mówią straszne, nie da się wytrzymać, prawda jest taka, że jeśli chcesz to zrobisz bez problemów. Polecam bo efekty są zniewalające, ale tylko jak robisz regularnie i dokładnie. :) Warto. :D
OdpowiedzUsuńRozdział fajny czekam na więcej.
Pozdrawiam Miia. :)
Robię od tygodnia i póki co wszystko jest w porządku. ;)
UsuńDziękuję, również pozdrawiam. ;>
Czekałam na ten rozdział cały dzień aż mnie skręcało...
OdpowiedzUsuńCo do szóstki to jestem właśnie w trakcie...7 dzień dzisiaj i szczerze mówiąc to zaczyna mi się nudzić ale widzę pierwsze efekty. Postanowiłam, że wytrwam do końca i dam radę!:)
Pozdrawiam!
Ja również robię od tygodnia, ale wciąż mi się podoba. ;>
UsuńTrzymam kciuki, pozdrawiam. ;)
Stosujesz może jeszcze do tego zestawu jakąś dietę i inne ćwiczenia?
UsuńRegularnie biegam, gram w siatkówkę, od czasu do czasu pływam, raz na rok odwiedzę siłownię itd. ;>
UsuńStaram się jeść zdrowo, uwielbiam owoce i warzywa, ale słodycze to moja ogromna słabość. :)
super blog. nadrobiłam wszystkie rozdziały i jest naprawde fajnie. również czekam na coś między Pitem i Edytą :) Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńhahahahha uwielbiam wszystkie teksty kierowane w stronę Zbyszka na temat jego gwiazdorzenia. Są genialne!
OdpowiedzUsuńZbieram się w sobie, ale coś nie mogę zacząć... Nie jestem taka pilna, a wręcz przeciwnie. Leniwa jak nie wiem co :P
Ale dwie przyjaciółki robiły i efekt na prawdę widać! :)
Dziękuję. ;>
UsuńDzięki za pomoc. ;)
hehe domyślam się jaki to będzie kalendarz ^^ Zbysiu jaki pomocny ;)
OdpowiedzUsuńa co do pytania to moja koleżanka robi, ale dopiero od sześciu dni, więc jak na razie ja nie widzę efektów, ale ona się zapiera, że "ma twardszy" brzuch hehe ;) Masz zamiar robić ? :D
Robię od tygodnia i chciałam poznać Waszą opinię na tematy A6W. ;)
UsuńI jak, są u Ciebie efekty ? :)
UsuńBo zastanawiam się nad tym czy zacząć ;)
Mało widoczne, bo to dopiero tydzień, ale czuję, ze będzie jeszcze lepiej. ;)
Usuńyhym :D ja może zacznę :D
Usuń:>
Usuńahahahaa, chcę kolejny :D
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie minę Piotrka :D
Ja robiłam i splajtowałam po tygodniu.. xd
Ale mój chłopak robi i wiidać efekty :D
;)
UsuńAhahahaha XD Wyobrażam sobie minę Piotrka XD
OdpowiedzUsuńRobiłam xd ale szybko musiałam zrezygnować z powodu bólu pleców, który nie pozwalał chodzić :/
Oj. :(
UsuńSzóstkę wczoraj zaczęłam, mam nadzieję,że wytrwam xd
OdpowiedzUsuńRozdział jak zwykle genialny :D
Ja robię od tygodnia, damy radę. ;>
UsuńNie ma innej możliwości :) Widać u Ciebie już efekty ? ;>
UsuńZrobiłam zdjęcia i porównałam. Efekt jest, ale naprawdę bardzo mały. Liczę na więcej. ;>
UsuńW takim razie życzę powodzenia :)
UsuńWzajemnie. ;>
UsuńDzięki ;P
Usuń;)
UsuńSzóstka Weidera - nie wiem nawet co to jest :).
OdpowiedzUsuńEdyta dostała taką propozycję jak Bąku? :) Bez ubrań, jedynie piłka? Ja bym za żadne pieniądze na nagą sesję nie poszła :).
Bartman odchodzi z Sovii, co o tym sądzisz?
POng
Nie zaskoczył mnie swoją decyzją. Od razu wiedziałam, że długo w Rzeszowie nie posiedzi. Moim zdaniem dobrze robi. To świetny siatkarz, nowy klub to nowe doświadczenia, nowe umiejętności. Przyda mu się. ;)
UsuńJa robiłam, kiedyś udało mi się całość, teraz 2 tygodnie tylko. Szybko się nudzi, ale efekty widoczne, u mnie już po 1 tyg.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Wysokie185.
Pozdrawiam. ;>
UsuńFajny, fajny . :D
OdpowiedzUsuńPróbowałam, ale potem jakoś sobie odpuściłam ;/
A co próbujesz ? :)
Kurde... boję się jutra pewnie polegnę na pierwszym pytaniu i zawalę... ;//
Pozdrawiam ! ; ))
Dziękuję. ;>
UsuńRobię już tydzień! ;)
Dasz radę, nie martw się. Powodzenia, pozdrawiam ciepło! ;>
:)
UsuńRobiłam ok. 3 tygodni, potem przestałam. Prawdopodobnie robiłam trochę niedokładnie, bo nie widziałam u siebie efektów :P
OdpowiedzUsuńSuper rozdział. Pozdrawiam :)
Bardzo możliwe. ;)
UsuńDziękuję, pozdrawiam. ;>
Oho, zapowiada się ciekawa sesja! :) Rozdział jak zwykle świetny. Mam do Ciebie takie małe pytanko, interesujesz się tylko siatkówką mężczyzn czy lubisz też pooglądać grę w wykonaniu kobiet? :> Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńJeśli chodzi o siatkówkę kobiet, to sprawdzam tylko wyniki. Mecze w ich wykonaniu mnie nudzą. Są słabsze od mężczyzn, dlatego mecze siatkarzy są bardziej efektowne. No i poza tym w męskiej siatkówce jest na kogo popatrzeć. ;>
Pozdrawiam. ;)
Pięknie ominęło mnie już kurka jasna 35 epizodów.
OdpowiedzUsuńJak ja mogłam to przeminąć -.- Jestem żałosna.
Robiłam szóstkę Weidera i działa, działa, działa... Klata murowana, aczkolwiek trzeba ćwiczyć cały czas ( konsekwencje nie ćwiczenie są o Boże, musisz zobaczyć mój brzuch) i pamiętaj aby sprawdzić jaki masz celulit :) !
Pozdrawiam i zapraszam do siebie ODRODZIŁAM SIĘ :)
i-zyjmy-dlugo-i-szczesliwie.blogspot.com
Witam ponownie. ;)
UsuńRobię od tygodnia, jest nieźle. ;>
Pozdrawiam!
Cześć ;) Twój blog poleciła mi koleżanka, twierdząc, że jest najlepszym ze wszystkich, które czytała. No cóż...nie kłamała :D Odwiedziłam cię po raz pierwszy naprawdę niedawno, a już zdążyłam przeczytać całe poprzednie opowiadanie i jestem na bieżąco z obecnym. To co robisz jest wspaniałe i naprawdę składam niski ukłon za te dzieła ;) Sama też próbuję sił w tej "branży" i gdybyś miała ochotę zerknąć to serdecznie zaprasza, ;) http://siatkowka-pisane.blogspot.com/ /Wiki.
OdpowiedzUsuńHej. ;) Pozdrów swoją koleżankę!
UsuńDziękuję bardzo, pozdrawiam. ;>
Świetny rozdział :) I jest wątek sesji zdjęciowej :)
OdpowiedzUsuńCo do szóstki Weidera to nie robiłam :)
http://ignasiawresovii.blogspot.com/
Zawsze, czytając każdy Twój rozdział na twarzy pojawia się uśmiech. Po szkole naprawdę miło jest to czytać :)
OdpowiedzUsuńPit zazdrosny o Edzię, a może po prostu jego marzeniem jest zostać zawodowym stylistą?:D
Vesper, ja nawet nie wiem co to jest... O.o a co to jeśli mogę spytać? :>
Dziś doszłam do wniosku, że polskie szkolnictwo jest.... co najmniej dziwne. Wysunęłam nawet pewien wniosek, jeśli można to tak nazwać. ''Reprezentuj szkołę, zdobywaj dla niej medale, dyplomy, statuetki, wygrywaj konkursy, niech się chwalą nagrodymi zdobytymi przez Ciebie! W nagrodę będzie Ci grozić nieklasyfikacja, bo
zbyt wiele razy fizycznie nie było Cię na lekcji, nawet mimo że masz delegację uznają Ci to za nieobecność."
Dziękuję, dobranoc. To już koniec orędzia ;>
Bardzo mi miło. ;)
UsuńA6W to taki zestaw ćwiczeń na mięśnie brzucha. ;>
Polskie szkolnictwo to jakiś żart, powiem tylko tyle. Byłam w przedszkolu, podstawówce, gimnazjum, liceum. Teraz studiuję. Przydatnych rzeczy nauczyłam się w szkole podstawowej, potem uczyli mnie samych bzdur. To co trzeba wiedzieć, wiem od rodziców i tylko z własnej ciekawości.
, to jak na mięśnie brzucha to dla mnie! muszę ogarnąć :D
UsuńWidzę, że mamy to samo zdanie... jestem na etapie gimnazjum, już mam dość... no ale cóż, trzeba przeboleć ;)
Pozdrawiam :)
Musisz jeszcze przetrwać liceum/technikum/zawodówkę, na studiach też same bzdury - chyba, że pójdziesz na taki kierunek, który Ci się podoba. Wtedy przyjemnie jest się uczyć tych bredni. ;)
UsuńPozdrawiam. ;>
Rozdział świetny jak zawsze ;>
OdpowiedzUsuńO co chodzi z "Stylista chyba nie będzie potrzebny"?
Ja robiłam 6 Weidera i powiem Ci, że schudłam, i to dużo :)
Ćwiczenia są męczące, ale dają efekty :)
Pozdrawiam ;*
Dziękuję. ;>
UsuńO tym w jutrzejszym epizodzie... ;)
Pozdrawiam!
Ogladasz moze "Na wspolnej" ? Charytatywny kalendzarz , mzona domyslec sie ze akty z ostetnich momontow i jeszcze mammobus ;) A rozdzial jak zawsze swietny :)
OdpowiedzUsuńNie oglądam, jedyne na co mam czas to wiadomości, sport i pogoda. No i giełda. ;)
UsuńDziękuję. ;>
A myslalam bo podobne rzeczy sie dzieja jak tam :)
UsuńTak? W takim razie muszę zerknąć wolnej chwili. ;>
UsuńTez dziewczyny zbieraly na mammobus i by zebrac pieniadze wydaly kalendarz z aktami :) i tak mi sie jakos skojarzylo :)
UsuńNo, no... Skoro polski serial promuje takie akcje to muszę obejrzeć kilka odcinków. ;>
UsuńRobiłam szóstkę. Męczy potwornie, ale pomaga :) Niestety nie dotrwałam do końca. Rozdział świetny ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiter chyba nie zrozumiał aluzji.. :D Świetny, pozytywny rozdział.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, no_princess :D
Dziękuję, również pozdrawiam. ;)
Usuń(:
OdpowiedzUsuń;)
UsuńHahah... Te porady Zbyszka mnie rozwaliły pozytywnie... :D Nasza Edytka celebrytką? Jakoś mi to nie pasuje. :P
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału to super jak zwykle! ^_^
Pozdrawiam ciepło :**
Dziękuję, pozdrawiam. ;>
UsuńRobiłam przez 10 dni potem jakoś mi się nie chciało ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietny rodział ♥
Dziękuję. ;)
UsuńProbowalam ;)...lecz nie za bardzo wyszlo!!!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńBoskiee :D
OdpowiedzUsuńNa Twoją stronkę trafiłam przypadkiem, ale tak mnie wciągnęły opowiadania, że przeczytałam wszystkie :)
Czekam na dalszą część :)
Dziękuję. ;>
UsuńCieszę się, że mój blog Ci się spodobał. ;)
Czyżby sesja toples się szykowała?:D Chyba Pit nie będzie zachwycony;) Ja kiedyś robiłam;) Ale zrezygnowałam szybciej niż się za to wzięłam;))
OdpowiedzUsuńRozumiem. ;)
Usuń"Daj pyska" :D No i Bartman celebryta ze swoimi wskazówkami :D No i ciekawi mnie jaka to sesja? ;) Pozdrawiam :) A co do ćwiczeń, to są trudne, ale dają efekty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;>
Usuń